W piątkowy wieczór około godziny 21.00 pod numer alarmowy zadzwonił mężczyzna, informując, że jego żona ma urodziny, a on sam, podczas przyjęcia, jest napastowany przez dwie kobiety. Głos w słuchawce był jednak wyraźnie rozbawiony, zaś w tle dało się słyszeć kobiety, wykrzykujące, że kolega „tylko żartuje”. I rzeczywiście – cała sprawa okazała się… głupim dowcipem.
Tego typu niemądre zachowania – blokowanie numerów alarmowych – stanowią wykroczenie.
Policjanci z Łabęd szybko namierzyli „żartownisia”, zapukali do drzwi mieszkania i zaproponowali mandat (500 zł). 56-letni mieszkaniec dzielnicy przyjął blankiet i teraz zapłaci za swój wybryk.
Przypomnijmy: zgodnie z art. 66 pkt 2 Kodeksu wykroczeń, kto umyślnie, bez uzasadnionej przyczyny, blokuje telefoniczny numer alarmowy, utrudniając prawidłowe funkcjonowanie centrum powiadamiania ratunkowego, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1500 zł.