„15 października odzyskaliśmy demokrację i odbiliśmy Polskę. 7 kwietnia odbijemy i odbetonujemy Gliwice” – powiedziała dzisiaj Katarzyna Kuczyńska-Budka, podczas prezentacji, która odbyła się na wydziale architektury Politechniki Śląskiej.

Kandydatka na prezydenta Gliwic, z ramienia Koalicji Obywatelskiej, zapewniła, że ma poparcie Lewicy, a członkowie tej partii są na listach do Rady Miasta.

„Sam prezydent nie zrobi wiele, gdy nie będzie miał zespołu wśród gliwickich radnych. Dlatego prezentuję dzisiaj drużynę, z którą zmienimy Gliwice na lepsze, bo szczęśliwych Gliwic już czas” – mówi Kuczyńska-Budka.

Kuczyńską-Budkę popiera również Lewica

Kandydaci tego ugrupowania są na listach KO do Rady Miasta Gliwice. Nieoficjalnie wiadomo, że Kuczyńska-Budka będzie miała też poparcie Trzeciej Drogi.

Kandydaci KO na gliwickich radnych

Wśród 33 kandydatów można znaleźć dobrze znane nazwiska jak: radny Zbigniew Wygoda, radna Agnieszka Filipkowska, były radny Jan Pająk. Nie brakuje też ludzi wcześniej pracujących w urzędzie miejskim np.: Mariusza Kucharza, do niedawna naczelnika wydziału edukacji, czy Niny Drzewieckiej, która kierowała promocją miasta. Są również miejscy aktywiści, działacze i społecznicy. Na listach obecni są też lekarze, czy pracownicy naukowi Politechniki Śląskiej.

Zobacz wideo – cała prezentacja kandydatów

Co Gliwicom proponuje kandydatka Koalicji Obywatelskiej?

„Po pierwsze, zasługujemy na wysokiej klasy edukację. Zasługujemy na Gliwice, w których jako rodzic możesz znaleźć miejsce w żłobku, a Twoich dzieci informatyki nie uczy pan wakat i pani zastępstwo. Jesteśmy na Politechnice Śląskiej. Miejscu, które kiedyś było dumą całego kraju. Zasługujemy na Gliwice, w których chcesz się uczyć, z których Twoje dzieci nie wyjeżdżają przy pierwszej możliwej okazji” – mówiła Katarzyna Kuczyńska-Budka.

„Po drugie, zasługujemy na dostępne mieszkalnictwo. Na Gliwice, które nie straszą putostanami, które zdolnym absolwentom dają szanse związać swoja przyszłość z naszym miastem, które oferują dostępne mieszkania na wynajem, które dla ludzi z regionu są miejscem, które chce się nazwać swoim domem” – dodała kandydatka.

„Po trzecie, zasługujemy na jakościową opiekę zdrowotną. Na programy profilaktyczne, na dowożenie seniorów na wizyty specjalistyczne. Na program antysmogowy. Na szpital, który się rozwija, przyciąga ekspertów i środki finansowe, a nie czeka na jeszcze i jeszcze kolejną kadencję” – mówiła kandydatka.

„Po czwarte, na dobre miejsce do pracy. Na włodarzy, którzy wiedzą, jak wykorzystywać środki unijne na zieloną i cyfrową transformację, które umie współpracować z centralną administracją i walczyć o gliwickie interesy w Warszawie i Brukseli. Które uwolni nasz potencjał, współpracy z uczelnią, lokalizacji przy A1 i A4. Gdzie wokół dworca rozwija się dzielnica biznesowa sąsiadująca z kulturalno-handlową powstałą w oparciu o zabudowania dawnego browaru Scobla. Gdzie w urzędzie istnieje rzecznik przedsiębiorców, dla którego ci są kołem zamachowym gospodarki, a nie solą w oku” – podkreślała.

„Po piąte, zasługujemy na najlepsze miejsce do życia. Na Gliwice, w których nie ważne w jakiej dzielnicy mieszkasz, masz dostęp do kultury, do wypoczynku. Masz gdzie się spotkać ze znajomymi, czy mają lat 24 czy 84. W których parki nie są oddawane prywatnym inwestorom, w który ulica Zwycięstwa jest kreatywnym centrum miasta. Miasta bez betonozy, ale z miejskim architektem zieleni. Miastem bogatym, ale które zasoby są mądrze wykorzystywane. Ławki w mieście i publiczne toalety, dobre chodniki, drogi, oświetlone przejścia dla pieszych to standard, a nie marzenie. Zasługujemy na Gliwice, w których można się bezpiecznie zestarzeć” – mówiła Katarzyna Kuczyńska-Budka.

Wybory nowego prezydenta Gliwic 7 kwietnia 2024 r. Na razie znamy jedno nazwisko kontrkandydata Kuczyńskiej-Budki. Będzie to mieszkaniec Rybnika – Mariusz Śpiewok, który wystawiony jest przez Koalicję dla Gliwic Zygmunta Frankiewicza i popierany przez Adama Neumanna.