Trwają intensywne prace przy budowie obwodnicy zachodniej. Za drogowcami m.in. roboty ziemne w rejonie ulic Daszyńskiego i Wójtowskiej, związane z przygotowaniem podbudowy pod przyszłą trasę oraz prace brukarskie na wyspach dzielących i powierzchniach przejezdnych w rejonie skrzyżowania z ul. Ku Dołom.
To nie wszystko – trwa budowa konstrukcji pod ekrany akustyczne, kontynuowane są prace przy umacnianiu rowu wzdłuż drogi serwisowej, a na ul. Rybnickiej układana jest podbudowa z kruszywa na przyszłej drodze rowerowej. Drogowcy zapowiadają, że na czas prowadzonych tam prac ruch na wylotówce z miasta nie zostanie zamknięty. Kierowcy pojadą powstałym już by-passem drogi wzdłuż ul. Rybnickiej.
W najbliższych dniach planowane jest rozpoczęcie robót związanych z budową włączenia zachodniej obwodnicy miasta do ul. Daszyńskiego. Przewidziano tymczasową organizację ruchu i wahadło na około 200-metrowym odcinku ul. Daszyńskiego.
Przypominamy, że budowany odcinek zachodniej obwodnicy miasta od ul. Rybnickiej do Daszyńskiego będzie miał jedną jezdnię z dwoma pasami ruchu. Powstanie także infrastruktura dla pieszych i rowerzystów. Droga będzie oświetlona i wyposażona w tablice zmiennej treści. Budowę realizuje konsorcjum firm Eurovia Polska i PRUIM za kwotę ok. 82,6 mln zł.
Inwestycja powstaje dzięki unijnemu wsparciu. 85% dofinansowania uzyskano w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko na lata 2014–2020 (Działanie 4.2: Zwiększenie dostępności transportowej ośrodków miejskich leżących poza siecią drogową TEN-T i odciążenie miast od nadmiernego ruchu drogowego).
Ponawiam pytanie, kiedy Gliwice doczekają się zachodniej obwodnicy?
Więc proszę napisać kiedy jest planowane otwarcie?
A Skąd się biorą środki Unijne?Euro-parlamentarzyści na maszynkach je produkują?Czy może unia nas ograbia w podatkach, a później, po wyżywieniu wszystkich gęb unijnych otrzymujemy UŁAMEK zagrabionych wcześniej środków, jeżeli spełniamy warunki łaskawych unijnych dobroczyńców?
Dokładnie tak jest – nikt nas do UE nie przyjął z miłości – to jest biznes i tylko naiwni myślą że UE tylko daje… bo niby skąd? RFN wpłaca 30 mld euro – natomiast dochody wynikające z uczestnictwa we wspólnym rynku wynoszą 180 mld euro. Kraje dawnej 9-tki lepiej sobie „radzą” w UE mając podobnie jak Niemcy dodatni bilans przepływów. Źródło Eurostat. Tak więc z tą unią to szaleństwa nie ma – Polska ma wynik ujemny na tych transferach. UK – wychodzi z UE – zobaczymy jakie będą PKB w UE i UK. Co jeśli w UK będzie znacząco wyższy?… Czytaj więcej »