29 maja ma zostać otwarty nowy węzeł łączący Drogę Krajową nr 88 i ul. Portową, a w przyszłości także Drogową Trasę Średnicową.
To kolejny obiekt na budowanej Drogowej Trasie Średnicowej, który zostanie udostępniony kierowcom. Znowu możliwy będzie dojazd z „dekawki” w kierunku Łabęd czy osiedla Kopernika. W związku z tym częściowo odciążone zostaną ulice Toszecka, Pionierów i Perseusza. Z nowego węzła korzystać będą też m.in. kierowcy ciężkich pojazdów docierających do Śląskiego Centrum Logistyki przy ul. Portowej.
Jak informuje Eurovia Polska S.A., lider konsorcjum wykonawców inwestycji, na razie zamknięty będzie wjazd z węzła w kierunku centrum miasta. W tę stronę docelowo prowadzić będzie „średnicówka”, ale wciąż trwają roboty ziemne przy budowie jezdni (w części dojazdowej do ul. Jana Śliwki).
Jak wygląda nowy węzeł? Ruch zorganizowany zostanie poprzez dwa tzw. ronda turbinowe. To pierwsze tego typu ronda w Gliwicach, na których samochody mają przemieszczać się płynnie i bezpiecznie. Obowiązuje tu zasada: już przed wjazdem na rondo trzeba zająć odpowiedni pas, bo na samym rondzie nie wolno go zmieniać. W związku z otwarciem nowego węzła bardziej płynna powinna być też jazda po DK 88, bo udostępnione zostaną zamknięte dotąd pasy ruchu przy łącznicach.
W obrębie węzła będą prowadzone jeszcze prace wykończeniowe, ale poza jezdniami. Obiekt będzie oświetlony i oznakowany – na razie znakami tymczasowymi.
UWAGA: ZMIANA PIERWSZEŃSTWA PRZEJAZDU
Od 29 maja ulica Portowa będzie znowu drogą z pierwszeństwem przejazdu, a ulice Edisona i estakada Heweliusza staną się drogami podporządkowanymi. Wielu kierowców przyzwyczaiło się do zmienionej czasowo organizacji ruchu, więc koniecznie należy w tych miejscach zachować szczególną ostrożność.
Super. Konkretnie, z mapką i datami. Trzymam kciuki. Jak z drogą rowerową wzdłuż Portowej ?
Bardzo dobra wiadomość. Jednak przez tydzień od otwarcia będzie trzeba bardzo uważać ponieważ ludzie będą jeździć na pamięć i niestety będą kolizje na estakadzie i na edisona.
Zgadzam się z Kierowcą. Ludzie będą jeździć na pamięć i może dojść do tragedii