O krok od tragedii. Kierowca prowadzący samochód dostał ataku padaczki.
Patrol straży miejskiej jadący ul. Błogosławionego Czesława zauważył, że samochód poruszający się przed radiowozem gwałtownie się zatrzymał. Po chwili z pojazdu wysiadła zdenerwowana kobieta, która wymachiwała rękami.
Gdy strażnicy podbiegli do kobiety okazało się, że jej mąż, który jest kierowcą dostał właśnie ataku padaczki.
Strażnicy niezwłocznie wezwali zespół ratownictwa medycznego oraz udzielili kierowcy doraźnej pomocy. Do czasu przybycia karetki miejsce zdarzenia zostało zabezpieczone przez strażników.
Wstrząsające !!!
Przerażające. Jestem pod wrażeniem.