38-letni ksiądz został zatrzymany przez policję. Kapłanowi przedstawiono zarzuty m.in. gwałtu.
Jak informuje Gazeta Wyborcza: „Według śledczych ksiądz w latach 2013-2019, wykorzystując bezradność 32-letniej dziś kobiety, doprowadzał ją do obcowania płciowego lub poddania się innym czynnościom seksualnym. W jednym przypadku takich kontaktów miało dojść do gwałtu” – podano. Z informacji dziennikarzy wynika, że duchowny wykorzystał kobietę, która po traumatycznych przeżyciach szukała oparcia w kościele.
Kuria gliwicka wydała oświadczenie: „Pragniemy wyrazić nasz głęboki smutek i żal w związku z wydarzeniami, które dotyczą kapłana naszej diecezji. Delegat Biskupa Gliwickiego, zgodnie z obowiązującymi w naszym kraju przepisami, zgłosił sprawę, odpowiednim organom państwowym. Ze strony diecezji została wszczęta procedura wyjaśniająca, a także udzielono niezbędnej pomocy. Liczymy na to, że przy współpracy z organami państwowymi uda się wyjaśnić wszystkie okoliczności tej sprawy, a także deklarujemy z naszej strony całkowitą gotowość do współpracy”.
Gdyby on miał więcej takich sprawek na sumieniu, to ja bym uwierzył w jego winę, ale w opisanej sytuacji podejrzewam niesnaski między kochankami.
który kościół?