Na zlecenie miasta Gliwice eksperci z Politechniki Śląskiej przygotowali analizę i oceny możliwości rozwojowych prowadzenia rentownej eksploatacji w kopalni Sośnica-Makoszowy.
Z analizy jasno wynika, że kopalnia Sośnica-Makoszowy już w 2017 roku może zarabiać na wydobyciu węgla. Zakładając, że będzie fedrowała na trzech ścianach.
Konieczne będzie jednak przeprowadzenie inwestycji oraz zwolnienie części załogi. Obecnie w kopalni pracuje 4,5 tys. górników. Straty, które przynosi kopalnia są ogromne. W ubiegłym roku wyniosły ponad 300 milionów złotych i wszystko wskazuje na to, że w tym roku będą jeszcze większe. Związkowcy są gotowi na pewne ustępstwa, byle tylko kopalnię uratować.
Pracownicy Politechniki Śląskiej, którzy analizę przeprowadzili nie mają wątpliwości – można wydobyć jeszcze 60 milionów ton węgla, a dzięki temu fedrować przynajmniej do 2035 roku. Związkowcy podkreślają, że jedno miejsce pracy w kopalni generuje kilka następnych w firmach powiązanych z górnictwem. Zakład potrzebuje przede wszystkim inwestycji.
Zdaniem ekspertów kopalnia potrzebuje zastrzyku finansowego w wysokości pół miliarda złotych.