W ubiegłym tygodniu funkcjonariusze Straży Miejskiej w trakcie kontroli “dzikiego” wysypiska przy ulicy Kujawskiej ujawnili składowisko opakowań zwrotnych.
Co prawda strażnicy znajdują w takich miejscach różne rzeczy, więc i to odkrycie ich zbytnio nie zdziwiło. W toku przeprowadzonych czynności uzyskali informacje, że opakowania zwrotne należą do jednej z firm branży motoryzacyjnej i zostały skradzione wraz z naczepą.
Prawdopodobnie złodzieje myśleli, że wzbogacą się sprzedając części samochodowe. Jakie musiało być ich zdziwienie, gdy okazało się, że ich łupem padły tylko puste opakowania. W sprawie tej prowadzone są czynności służbowe przez gliwicką policję.