1 maja policjanci gliwickiego garnizonu ujęli 9 sprawców przestępstw (liczba nie obejmuje sprawców wykroczeń).
Wśród zatrzymanych znaleźli się nietrzeźwy kierujący, oraz drugi, który prowadził samochód będąc pod wpływem narkotyków. W grupie zatrzymanych na gorącym uczynku lub po pościgu bezpośrednim znaleźli się sprawcy zuchwałej kradzieży, pobicia, uszkodzenia ciała, gróźb karalnych, zniszczenia mienia, kradzieży.
Po północy na ul. Libelta policjanci zatrzymali 47-latka, któy wraz z dwoma kompanami pobił 27-latka powodując u pokrzywdzonego poważne obrażenia głowy. Podobna sytuacja miała miejsce w Sośnicy na Wiślanej. Tam policjanci z V KP zatrzymali 28- i 31-latka, którzy pobili 39-letniego gliwiczanina. Dzięki anonimowym informacjom telefonicznym policjanci mogli błyskawicznie zareagować.
Około godz. 10.00 na ul. Dunikowskiego po pościgu policjanci zatrzymali sprawcę tzw. „wyrwy”, czyli kradzieży torebki na szkodę starszej kobiety. Zuchwałym złodziejem okazał się… 42-letni mężczyzna. Po przeprowadzonych czynnościach policjanci ujęli sprawcę nękania i grożenia śmiercią 35-letniej gliwiczance. Sprawcą okazał się być 40-letni odrzucony adorator.
Około 10.25 policyjny patrol zatrzymał 23-latka i jego 20-letniego kolegę, którzy postanowili zdewastować mienie. Młodzi mężczyźni wybili szybę w drzwiach klatki schodowej oraz w gablocie informacyjnej w budynku przy ul. Fornalskiej.
Tuż przed północą patrol z „jedynki” zatrzymał 54-letniego nożownika, który postanowił „rozliczyć się” ze swoim znajomym. Pokrzywdzony z raną ciętą trafił do szpitala a sprawca do policyjnego aresztu.
Na autostradzie policjanci zatrzymali kierującego samochodem osobowym 23-latka, którego jazda wydała się policjantom dziwna. Badania narkotesterem potwierdziły podejrzenia, mężczyzna przyznał też, że używał narkotyków. Mężczyzna został zatrzymany. Zatrzymany na ul. Bojowskiej 25-letni kierowca miał we krwi 1,6 promila. Sprawcy wkrótce usłyszą zarzuty popełnienia przestępstw. Ich sprawy za pośrednictwem prokuratury trafią do sądów i zakończą się wyrokami.
