Blog Strona 1338

Chcą zamknięcia ulicy przy Rynku

raciborska
raciborska

Przy ulicy Raciborskiej w Gliwicach znajduje się wiele lokali, w których spotykają się gliwiczanie. W weekend lokale te przeżywają prawdziwe oblężenie.

W piątkowe i sobotnie wieczory gliwicka młodzież przychodzi tam bardzo licznie. Klienci rozmieszczonych na Raciborskiej lokali chętnie też wychodzą z piwem na zewnątrz.

Ruben Jurado przedłużył umowę. „Chciałbym być ikoną”

120527 0303
120527 0303

Poprzednia umowa Rubena Jurado obowiązywała do końca czerwca 2015 roku. Na mocy nowego kontraktu Hiszpan będzie występować w Gliwicach jeszcze przez trzy lata!

– Jestem bardzo szczęśliwy z powodu przedłużonej umowy! Chociaż nie ukrywam, że to była trudna decyzja ze względu na odległość, która dzieli mnie od rodziny. Zdecydował jednak fakt, że klub bardzo mi pomógł w przeszłości. Dlatego też ja chciałbym się za to odwdzięczyć. Jestem tutaj przede wszystkim dla ludzi, którzy pracują przy Okrzei i dla kibiców – mówi Hiszpan.

Szedł ulicą, zatrzymał się radiowóz, zakuli go w kajdanki

policja700
policja700

W czasie rutynowej kontroli policyjny patrol zatrzymał 28-latka ściganego dwoma listami gończymi oraz 30-latka, którego ścigały aż cztery listy.

W niedzielę po południu w rejonie ul. Sportowej patrol zainteresował się idącym chodnikiem mężczyzną. Człowiek ten wydał się policjantom znany ze zdjęć osób poszukiwanych.

Od dziś możesz głosować na inwestycje, które mają być zrealizowane

gliwice urzad miejski700
gliwice urzad miejski700

Gliwiczanie mogą mieć realny wpływ na to, co już w przyszłym roku zmieni się w Gliwicach.

Dziś rozpoczyna się 2-tygodniowy internetowy sondaż nad budżetem obywatelskim.

Dawid Janczyk w końcu został piłkarzem Piasta

janczyk
janczyk

Dawid Janczyk podpisał umowę z Piastem Gliwice. Kontrakt napastnika będzie obowiązywać przez pół roku z opcją przedłużenia.

Dwudziestosześcioletni piłkarz ma bogatą przeszłość. Jest wychowankiem Sandecji Nowy Sącz, ale szybko przeniósł się do Legii Warszawa, z którą zdobył mistrzostwo Polski.

Nożownik aresztowany

nozownik
nozownik

Na wniosek policji i prokuratora Sąd Rejonowy w Gliwicach aresztował tymczasowo najagresywniejszego ze sprawców sobotniej bójki przy ul. Kochanowskiego.

W toku śledztwa ustalono, że to 22-latek zadawał ciosy nożem, poważnie raniąc dwóch mężczyzn. Drugi z uczestników, brat aresztowanego, został objęty policyjnym dozorem. Obydwaj sprawcy czekają na proces karny i wyrok, grozi im do 10 lat pozbawienia wolności.

DK88: zawężenie jezdni, ograniczenie prędkości do 40 km/h

DK 88 2014 07 21
DK 88 2014 07 21

Zawężenie jezdni, ograniczenie prędkości do 40 km/h (w miejscu prac), takie utrudnienia czekają na kierowców od 22 lipca 2014 r. na Drodze Krajowej nr 88.

Prowadzone prace remontowe obejmą odcinek od zjazdu z ul. Tarnogórskiej do wysokości zjazdu z ul. Toszeckiej.

Zatankował i uciekł. Rozpoznajesz sprawcę? Zobacz film

[flashvideo file=”http://infogliwice.pl/filmy/2014_07/20140721_kradziez_paliwa.mp4″ /]

Policjant z V komisariatu prowadzi postępowanie w sprawie kradzieży 40 litrów paliwa ze stacji benzynowej w Sośnicy.

Sprawcę widać na filmie z monitoringu. Być może ktoś go rozpoznaje po ubraniu czy sposobie poruszania się. – Jeśli tak – prosimy o informację na temat jego tożsamości. Gwarantujemy anonimowość – zapewniają policjanci.

Dwie osoby pocięte nożem, bójki, kradzieże. Weekend w Gliwicach

zatrzymany policja
zatrzymany policja

W sobotę gliwiccy policjanci zatrzymali 8 osób, a w niedzielę – 13. Wśród nich byli dwaj uczestnicy bójki.

22-latek użył noża, którym poważnie zranił dwóch mężczyzn. Do tego przestępstwa doszło w sobotę przy ul. Kochanowskiego.

Zarządcy stawiają znaki zakazu, które nie mają mocy

znak zakaz zatrzymywania700
znak zakaz zatrzymywania700

Coraz więcej wspólnot stawia znaki drogowe na swoim terenie. Gdy znak zakazu ustawiony jest poprawnie, a zakaz zostanie złamany, to straż miejska oraz policja muszą interweniować.

– Proszę o pomoc dotyczącą ustawiania znaków przez wspólnotę przy ul. Chorzowskiej 45-51. Bez zastanowienia ustawiają znaki, a później wzywają na interwencję policję i straż miejską. A wszystko za nasze pieniądze – napisała do nas Czytelniczka Joanna.