W Gazecie Polskiej Codziennie ukazał się artykuł dotyczący komunistycznych patronów ulic w Gliwicach.
Temat powraca jak bumerang, bo o zmianie nazw ulic, którym patronują komuniści mówiło się już w 2008 roku. Wówczas mieszkańcy w ankiecie przeprowadzonej przez Urząd Miejski zdecydowali, że nie chcą zmian. – Decyzja o zmianie nazw tych ulic nie należy do nas – rozkłada ręce Marek Jarzębowski, rzecznik prezydenta Gliwic. – Prezydent występował z inicjatywą zmiany nazw ok. 18 ulic, a w 2008 r. przeprowadzono nawet ankietę. Jej wyniki były druzgocące. Ok. 3500 osób, które wzięły w niej udział, opowiedziało się przeciw zmianom. „Za” było zaledwie 250 respondentów – mówi Jarzębowski w rozmowie z GPC.