Blog Strona 519

Reprezentacja Polski w futsalu jedzie na Euro! Drużynę prowadzą gliwiczanie

Ey xz2nW8AAiE3m
Ey xz2nW8AAiE3m

Ten mecz przejdzie do historii polskiego futsalu. Biało-czerwoni po dramatycznym spotkaniu, w którym kilkukrotnie zmieniały się losy rywalizacji, wygrali z Czechami 8:5 – informuje portal Łączy Nas Piłka.

Dlaczego władze Gliwic to ukrywały? Teraz obwiniają media

ewa weber screen komisja
fot. screen z posiedzenia komisji Rady Miasta

Władze Gliwic wymyśliły sobie, że o wszystkim, co dzieje się w kulturze w mieście decydować będzie jedna osoba. Dyrektor instytucji o szumnej nazwie Centrum Kultury Victoria. To ten człowiek autorytarnie zadecyduje, która organizacja dostanie pieniądze na organizację zajęć kulturalnych, a która nie. To on będzie decydował jakie będą koncerty czy inne wydarzenia w Gliwicach. Instytucji jeszcze nie ma, jednak od ponad roku w tajemnicy i zaciszu gabinetów trwają prace nad jej kształtem. Tak byłoby zapewne nadal gdyby nie nasza publikacja na ten temat.

Obietnice a rzeczywistość

Prezydent Adam Neumann, przyzwyczaił już nas, że do swoich obietnic wyborczych ma stosunek luźno-niedbały. Również w tym przypadku deklaracje o konsultowaniu z mieszkańcami ważnych kwestii, gadki o współpracy z różnymi środowiskami nie doczekały się realizacji. O chęci utworzenia przez miasto nowej i kosztownej superinstytucji nie wiedzieli radni, nie wiedzieli mieszkańcy, animatorzy kultury, ani społecznicy. O wszystkim co dotyczy nowej instytucji decyduje znana z chęci działania i tryskająca energią Bogna Dobrakowska – dyrektor miejskiej biblioteki, zaangażowana w kampanię wyborczą prezydenta Neumanna, który właśnie jej powierzył to odpowiedzialne zadanie. Dobrakowska jest wiceprzewodniczącą GIO, czyli stowarzyszenia-przybudówki Frankiewicza i Neumanna.

Bomba wybuchła gdy okazało się, że zlikwidowany zostanie Młodzieżowy Dom Kultury, bo za późno zorientowano się, że pracujące tam osoby zatrudnione są na podstawie Karty Nauczyciela i nie można ich tak po prostu „przenieść” do Victorii.

Po publikacji na naszym portalu informacji o tych zamiarach, miasto nie mogło dłużej udawać że nic się nie dzieje. Odbyły się burzliwe spotkania z pracownikami MDK oraz radnymi z Komisji Edukacji, Kultury i Sportu.

Wiemy, ale nie powiemy?

Na tym ostatnim, dość kuriozalnym, spotkaniu dowiedzieliśmy się, że władze miasta, które od ponad roku pracują na projektem – nazwijmy go V1, nadal nic nie potrafią o nim powiedzieć lub powiedzieć nie chcą.
Nie wiadomo jakim budżetem ma dysponować ta instytucja, dlaczego zdecydowano się na jej powołanie, czym ma się zajmować, ile osób będzie zatrudniać, dlaczego MDK musi być zlikwidowany i generalnie – po co nam to wszystko. Trudno bowiem poważnie traktować informacje o ”rozszerzeniu oferty kulturalnej” i konieczności zagwarantowania warsztatów edukacyjnych dla osób w przedziale 20-40 lat.

Wiemy natomiast, że miasto już zwróciło się do wojewody z zapytaniem, czy koniecznie należy ogłaszać konkurs na stanowisko dyrektora tej instytucji (w domyśle – mamy już swojego kandydata).

Decyzje o przyznawaniu pieniędzy na praktycznie wszystkie działania kulturalne w mieście będą podejmowane jednoosobowo przez dyrektora nowej instytucji (dotychczas robiła to 6 osobowa komisja w Wydziale Kultury). Ta jedna osoba zdecyduje, kto otrzyma pieniądze np. na festiwal, czy zajęcia dla dzieci, a kto nie.

Ani kroku wstecz

Miasto nie przychyliło się do propozycji radnych, aby nad projektem nowej instytucji kultury popracować wspólnie z osobami, które w gliwickiej kulturze działają od lat, menadżerów, pracowników MDK lub nawet mieszkańców. Choć nadal mamy stan pandemii, ograniczenia w działalności kulturalnej i nie ma uzasadnienia dla pośpiechu w powoływaniu instytucji miasto upiera się, by rozpoczęła działalność 1 stycznia 2022 r. Zastępczyni Neumanna Ewa Weber powiedziała, że jeżeli ktoś ma zrobić krok wstecz to… media, które ujawniły, iż władze Gliwic pracują nad nową instytucją i chcą zlikwidować Młodzieżowy Dom Kultury…

Biedny dyrektor Michałuszek

Na osobną uwagę zasługuje tu postawa dyrektora MDK – Sebastiana Michałuszka. Pan dyrektor, który jest w sprawę powołania nowej instytucji zaangażowany od samego początku, nie uznał za stosowne powiadomić o tych planach swoich pracowników. Choć w istotnym stopniu ich dotyczą. Olbrzymie zaangażowanie z jakim, dość nieudolnie, przekonywał jak potrzebna jest ta nowa instytucja każe domniemywać, że w ten sposób stara się zapewnić sobie miejsce pracy pod nowym kierownictwem.

Przy okazji dowiedzieliśmy się, że pan dyrektor w ramach MDK nie może rozwinąć skrzydeł, ma mnóstwo pomysłów, ale nie może ich realizować, bo miasto nie daje mu pieniędzy.

A w nowej instytucji dostanie. Może nawet z innych źródeł. Może na przykład z wynajmu wyremontowanej niedawno sali w Bojkowie na wesela lub inne uroczystości. I żeby pracownicy się nie martwili, bo to tak naprawdę dla ich dobra. Wprawdzie nie wiadomo ilu ich zostanie, ale będzie fajnie. Dlaczego dyrektor nie miał odwagi stanąć murem za swoimi pracownikami? Dlaczego nie miał odwagi powiedzieć im, że są plany likwidacji MDK?

Wszystko to wina mediów

Pani wiceprezydent Ewa Weber poinformowała radnych, że całe zamieszanie wokół sprawy nowej instytucji to wina mediów, które sprawę nagłośniły. Z pracownikami MDK miała spotkać się już ROK temu, ale rzekomo nie zrobiła tego przez pandemię. Spotkała się z nimi dopiero po naszej publikacji i… odbyło się to w szczycie trzeciej fali pandemii.

Ewa Weber nie znalazła czasu dla pracowników MDK przez kilka długich miesięcy, ale za to dała im „aż” 2 tygodnie na decyzję, gdzie chcą dalej pracować. Cóż za wspaniałomyślność.

Zobacz też:
Bardzo tajna instytucja w Gliwicach. Dlaczego próbuje się ją ukryć?
Likwidacja Młodzieżowego Domu Kultury. Pracownicy proszą radnych o pomoc

Prezydent nie dopełnił obowiązku? Sprawa trafiła do prokuratury

adam neumann
adam neumann

Wracamy do sprawy z października 2020 roku. Odbyły się wtedy internetowe konsultacje dotyczące sposobu zagospodarowania terenu zbiornika, który miał powstać na Wilczych Dołach. Zostały one zarządzeniem prezydenta zamknięte przed upływem terminu, a sprawa swój finał… miała w prokuraturze – informuje portal Dzisiaj w Gliwicach.

Szczepienia na lodowisku. Byliśmy tam z kamerą (wideo)

W Gliwicach szczepią na lodowisku. Duża hala sprawdza się bardzo dobrze. Podano już tam 30 tys. dawek szczepionki.

Gliwiczanie bez dopłat. Kto zawinił?

wieczorek neumann
wieczorek neumann

Gliwiczanie nie otrzymają dopłat do ogrzewania. Dlaczego? Władze miasta wskazują, że to przez wojewodę, który uchwałę miasta w tej sprawie uchylił. Wojewoda odpowiada: przygotowaliście uchwałę niezgodną z prawem, więc musiała została unieważniona.

Koronawirus: Najnowsze dane z Gliwic i powiatu

corona test 6120448 1920
corona test 6120448 1920

Ministerstwo Zdrowia podało najnowsze dane dotyczące koronawirusa w Gliwicach i powiecie – 14.04.2021, godz. 10.30.

Tunel DTŚ w Gliwicach będzie zamknięty

173705865 275711724251964 2626933565545278775 n
173705865 275711724251964 2626933565545278775 n

Zarząd Dróg Miejskich poinformował o planowanym zamknięciu tunelu w Gliwicach.

Wysadzali bankomaty. Ukradli łącznie 1,5 mln zł. Zostali zatrzymani

308 293362 1
308 293362 1

Trzy tygodnie temu dokonano włamania do dwóch bankomatów w Pyskowicach. „Informujemy, że sprawcy zostali namierzeni i zatrzymani. Sprawę prowadzą wielkopolscy śledczy” – informuje gliwicka komenda policji.

Jaki sens ma ankieta, w której każdy może głosować wiele razy?

zarzad miasta gliwice adam neumann ewa weber aleksandra wysocka mariusz spiewok
zarzad miasta gliwice adam neumann ewa weber aleksandra wysocka mariusz spiewok

Jak miarodajna będzie ankieta dotycząca nowych opłat za żłobki, którą przygotował urząd miejski w Gliwicach? Odpowiedź jest prosta: nie będzie.

Likwidacja Młodzieżowego Domu Kultury. Pracownicy proszą radnych o pomoc

mdk gliwice
mdk gliwice

Dziennikarze infogliwice.pl odkryli plany władz Gliwic, które chcą zlikwidować Młodzieżowy Dom Kultury. O sprawie nie wiedzieli radni, pracownicy MDK, ani mieszkańcy. Pracowano w wąskim gronie zaufanych osób prezydenta Adama Neumanna. O planach napisaliśmy jako pierwsi. Po naszej publikacji początkowo rzecznik prezydenta mówił, iż prace są w fazie koncepcji. Kilka dni później okazało się, że są bardzo zaawansowane.