Gliwicki Piast strasznie męczył się w meczu Pucharu Polski z Wisłą Puławy. Gospodarze już w 6. minucie wyszli na prowadzenie, a gliwiczanie mimo że przeważali na boisku, to nie potrafili strzelić gola.
Dopiero w 87. minucie pewnie rzut karny wykorzystał Wojciech Kędziora o doprowadził do wyrównania. Dogrywka również nie przyniosła rozstrzygnięcia, ponieważ nie padły żadne bramki.
W serii rzutów karnych lepszy okazał się Piast i to gliwiczanie awansowali do kolejnej rundy. Największa w tym zasługa Jakuba Szmatuły. Bramkarz obronił dwa strzały piłkarzy Wisły. Spośród piłkarzy Piasta tylko Izvolt nie potrafił pokonać stojącego w bramce Leszczyńskiego.
W następnej rundzie Piast zagra ze zwycięzcą meczu: GKS Bełchatów – Flota Świnoujście.
I karny (Piast) – Gerard Badia i 1-0!
II karny (Wisła) – 1-1. Po rękach Szmatuły.
II karny (Piast) – Podgórski w samo okienko!
II karny (Wisła) – Szmatuła broni! 2-1 dla Piasta!
III karny (Piast) – Mocne uderzenie po ziemi Wojciecha Kędziory! 3-1!
III karny (Wisła) – Gospodarze również pewnie. 3-2.
IV karny (Piast) – Świetnie – mocno i precyzyjnie – Carles! 4-2!
IV karny (Wisła) – Puławianie nie odstają na krok – 4-3.
V karny (Piast) – Matej Izvolt nie wykorzystał kluczowego karnego! Bramkarz obronił.
V karny (Wisła) – Kapitalnie broni Jakub Szmatuła! 4-3! Awans Piasta po karnych!
