Piesi spacerujący w tunelu, rowerzyści wjeżdżający na Drogową Trasę Średnicową. Nie ma tygodnia, aby ktoś nie próbował łamać przepisów jednoznacznie mówiących, że DTŚ to nie deptak czy ścieżka rowerowa.
Zarząd Dróg Miejskich przypomina, że średnicówka to droga przewidziana dla ruchu kołowego za wyjątkiem rowerów, pojazdów wolnobieżnych i zaprzęgowych.
Przed każdym wjazdem na DTŚ ustawione są znaki wyraźnie zabraniające poruszania się pieszo lub rowerem po tej drodze. Betonowe bariery drogowe rozdzielające jezdnie, to elementy wyraźnie wskazujące na brak możliwości przejścia i przejazdu na drugą stronę.
Niestety wg obserwacji zarządcy drogi to coraz bardziej nasilające się zjawiska w ostatnim czasie. Zarząd Dróg Miejskich przypomina, że poruszanie się pieszo, rowerem lub np. traktorem po Drogowej Trasie Średnicowej jest niezgodne z przepisami ustawy – Prawo o ruchu drogowym i skutkować może sankcjami prawnymi przewidzianymi w tejże ustawie bądź kodeksie wykroczeń.
Artykuł jest w kontekście DTSki, ale warto by poruszyć jeszcze jedną niepoważną praktykę. Od jakiegoś czasu na naszych drogach jest wysyp maratończyków.
Głupotą to jest poprowadzenie trasy szybkiego ruchu przez centrum miasta. Trasy tranzytowej, którą jedzie wiele TIR-ów na strefę ekonomiczną – wybierają DTŚ zamiast jechać autostradą A4.