Przy ulicy Horsta Bienka od dłuższego czasu stał zaparkowany samochód. Nikt nie wiedział do kogo należy, a dzieci zaczęły nawet po nim skakać.
Na miejscu pojawili się zaalarmowani strażnicy miejscy. Okazało się, że samochód jest otwarty. Wezwano patrol policji, która miała ustalić właściciela oraz zabezpieczyć pojazd. Okazało się jednak, że fiat figuruje w systemie jako kradziony.
Dalsze postępowanie prowadzą policjanci.