Do niebezpiecznego zdarzenia doszło na autostradzie A1. Taksówkarz z Piekar Śląskich pędził pod prąd, w dodatku lewym pasem, czyli tym, po którym samochody jadące z przeciwka poruszają się najszybciej.
Na szczęście nie doszło do tragedii. – Taksówkarz w pewnym momencie zatrzymał się i zawrócił, jednak wcześniej przez kilka kilometrów jechał pod prąd – relacjonuje Czytelnik, który przysłał nam film.
Wczoraj o sprawie nagłośnionej przez infogliwice.pl powiedziała TVP 3. Sprawą już zajęła się policja.
ci z Lidera są na koksie, strach do tego wsiadac