Dzięki informacjom od internautów zatrzymano podejrzaną o wymuszenie rozbójnicze i kradzież gotówki z banku.
Kobieta, grożąc użyciem broni, zażądała wydania 10 tys. zł. Kiedy otrzymała gotówkę w kwocie 1000 zł, oddaliła się w nieznanym kierunku. Zatrzymana to 53-letnia mieszkanka Gliwic. Kobieta pracuje, nigdy nie była notowana przez policję. Przypomnijmy, że do zdarzenia doszło w placówce bankowej przy ul. Zubrzyckiego. 25 lutego o godzinie 15.12 do placówki weszła kobieta. Zmusiła pracownicę banku do wydania pieniędzy.
Policja opublikowała film z monitoringu banku i podejrzaną udało się zatrzymać.
Kobieta samotna,pracowała, pewnie zarabiała grosze, chore dzieci, groził jej komornik. Jak można taką osobę zakapować.
Jeśli ktoś mieszka na bogatym osiedlu z windą i garażem podziemnym może mu braknąć pieniędzy, bo przecenił swoje możliwości, a komornik ma pracę, więc mi żal nie jest.
zawsze znajdzie się jakiś życzliwy SPOŁECZNIAK co doniesie, bo spędzało by mu to sen z powiek jak to wiem i nie powiem nie może tak być, kapusiów nie brakuje niestety:( to co zrobiła ta kobieta świadczy o ubożejącym coraz bardziej społeczeństwie żal mi jej pewnie nie była to decyzja jednej chwili nie miała wyjścia i nikogo kto przejął by się jej losem.A takich zdesperowanych polaków jest coraz więcej taki ustrój.
sprzedawczyki mogą być z siebie dumne. policja by jej nigdy nie złapała
Ale z tym zakapowaniem to przesada co kogo obchodzą jakieś banki czy inne tego typu instytucje? Nich sobie radzą jak 1 tysiąc stracili. Rozumiem jakby ona okradła zwykłego szarego człowieka który ciężko pracuję na swoje utrzymanie i rodzinę. Ale jak ukradła z banku 1 tysiąc mnie to nie obchodzi niech sobie radzą.
KONFITURY NA SZANIEC!
BĘDZIE WOLNA. Pewnie okaże się że jest niepełnosprytna intelektualnie i szybko ją wypuszczą.
ta kobieta to llekarka (psychiatry neurology) a Gliwqic Corka lekarzy