Policja zatrzymała pijanych kierowców. Był też jeden pod wpływem narkotyków

1
policja kontrola
policja kontrola

Codziennie funkcjonariusze policji z Gliwic zatrzymują pijanych za kierownicą. Ujawniają też osoby jeżdżące po narkotykach.

Kto podejmuje tak ogromne ryzyko i decyduje się łamać prawo? Nie ma reguły. Zatrzymani to mężczyźni i kobiety, młodzi i starsi, niewykształceni i ci z poważnymi tytułami, przedstawiciele różnych zawodów. Pierwsze dni tego tygodnia to w rejonie Gliwic aż 9 zatrzymanych.

W poniedziałek, 13 marca, zatrzymano pięciu kierowców. Zaczęło się od kobiety. Przed godziną 5.00 na ulicy Kujawskiej w Gliwicach ujawniono 31-latkę, która w stanie nietrzeźwości (0,63 promila) kierowała renaultem laguną. Niedługo po niej, po godzinie 5.00, w ręce stróżów prawa wpadł 24-letni mieszkaniec Pilchowic. Miał we krwi 0,7 promila i kierował bmw – jechał akurat ulicą Gliwicką w Sośnicowicach. Kolejny zatrzymany poruszał się ul. Karola Miarki w Wilczy. 46-letni gliwiczanin miał we krwi 1,25 promila alkoholu i prowadził motorower. Pojazd zabezpieczyła osoba wskazana. Czwarty kierowca jechał Gliwicką w Przyszowicach. To 44-letni zabrzanin w renaulcie. Badanie alkomatem wykazało u niego 2 promile. Kierującemu zatrzymano prawo jazdy. Ostatni zatrzymany w poniedziałek to 34-letni kierowca fiata seicento. Ujęto go przy ul. Pszczyńskiej w Gliwicach. On też miał we krwi 2 promile alkoholu.
Na drugi dzień, we wtorek 14 marca, zatrzymano trzech kierowców. O godzinie 2.50, również na Pszczyńskiej, wpadł 27-letni knurowianin. Będąc w stanie nietrzeźwości (1,4 promila) kierował volkswagenem passatem. Po godzinie ósmej zatrzymano dwóch mężczyzn. Jeden to 42-letni obywatel Ukrainy. Mimo że wcześniej pił, zdecydował się wsiąść za kierownicę samochodu ciężarowego i wjechać na autostradę A4. Miał we krwi 0,8 promila alkoholu. Drugi nietrzeźwy kierowca, 40-latek, poruszał się motorowerem ulicą Damrota w Pilchowicach.
Dzisiejszej nocy zatrzymano z kolei kierowcę, który prowadził po narkotykach. Policyjni wywiadowcy z komendy w Zabrzu zainteresowali jadącym po ich terenie fiatem seicento. Tuż przed północą samochód wjechał do Sośnicy i tu go zatrzymano. Podróżowało nim pięć młodych osób. Zainteresowanie detektywów wzbudził szczególnie kierowca – miał nadmiernie rozszerzone źrenice. Postanowiono sprawdzić 24-latka urządzeniem do wykrywania narkotyków. Policjanci się nie mylili. Dragtester wskazał na zażycie silnych narkotyków z grupy kokainy i metaamfetaminy.

Subscribe
Powiadom o
guest

1 Komentarz
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Anonimowo
Anonimowo
7 lat temu

Ja tam zawsze mam 4 promile jaknjade na stację