Policjanci jadący do pracy zatrzymali kierującego skuterem, jednocześnie uniemożliwiając mu dalszą jazdę. Okazało się, że wspomniany kierujący był pijany. Miał w organizmie ponad 2 promile.
„15 czerwca po godzinie 21.00 policjanci z gliwickiej komendy sierż. Mateusz Cholubek, st. post. Arkadiusz Madej oraz post. Piotr Iwan, jadąc do służby na nocną zmianę, zauważyli mężczyznę jadącego na skuterze drogą DK 78 na wysokości sklepu Aldi, ul. Gliwicka 38 w Rybniku, który swoim zachowaniem wzbudzał podejrzenie, iż może poruszać się w stanie nietrzeźwości. Mężczyzna jechał całą szerokością pasa ruchu, dodatkowo zmniejszał i zwiększał prędkość. Miał problemy z utrzymaniem równowagi, podpierał się nogami, aby nie spaść ze skutera. Swoim zachowaniem mógł stwarzać zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego” – informuje policja.
Funkcjonariusze podejrzewający, że kierujący może być pijany, postanowili uniemożliwić mu dalszą jazdę. Po upewnieniu się, że znajdują się w miejscu bezpiecznym oraz nie narażą innych uczestników ruchu drogowego na niebezpieczeństwo, podjęli decyzję o zatrzymaniu mężczyzny.
Po podejściu do kierującego poczuli silną wyczuwalną woń alkoholu z ust mężczyzny. Kiedy jeden z funkcjonariuszy zapytał, czy wszystko w porządku, mężczyzna od razu przyznał się, że spożywał alkohol. Następnie policjanci przedstawił się i jeden z nich poinformował, że wzywa na miejsce patrol policji. Zawiadomieni o zdarzeniu funkcjonariusze, potwierdzili po kilku minutach na miejscu, że mieszkaniec powiatu rybnickiego był pijany. Badanie wykazało w jego organizmie ponad 2 promile alkoholu.
Teraz za swoje zachowanie mężczyzna odpowie przed sądem.
Policjanci apelują! Reagujemy zawsze, kiedy widzimy osoby wsiadające za kierownicę na tak zwanym „podwójnym gazie”, lub kiedy ich zachowanie na drodze może wskazywać, że kierujący jest po spożyciu alkoholu. Alkohol zmniejsza szybkość reakcji powodując problemy z ostrością widzenia i oceną odległości od potencjalnej przeszkody. Nietrzeźwy kierujący przecenia własne umiejętności i błędnie ocenia sytuację na drodze. W ten sposób stwarza ogromne zagrożenie dla siebie i innych uczestników ruchu drogowego.