W niedzielę w Gliwicach odbył się I półmaraton. W zawodach wzięło udział ponad 1300 osób.
Chętni mogli biegać zarówno na dystansie 21 kilometrów, jak i około 10. Po zakończeniu biegu sygnalizowano, że tzw. ćwiartka wydłużyła się z 10 do około 13 kilometrów. Wszyscy ukończyli bieg.
Organizatorzy chyba zapomnieli zupełnie o oznaczeniu objazdów do ulicy Pszczyńskiej. Gwarków, Bojkowska, Pszczyńska, Łużycka i w okolicach ul. Robotniczej wszystko pozamykane i totaly brak organizacji objazdów zastępczych. Funkcjonariusze Policji kierowali ruch przez, uwaga, giełdę w Sośnicy (45 minut stania w korkach)!! Popieram akcje sportowe w Gliwicach, ale doprawdy dawno nie zaoferowano mi takiej dozy frustracji za kółkiem, jak dziś. Sugeruję usprawnić ten aspekt w przyszłych odsłonach Gliwickich biegów bo tak nie powinno być.
os
10 lat temu
Sami malkontenci, nawet jak by rozdawali po 2 tyś to narzekali by, że kolejka za długa. Trąbią wszyscy, w gazetach, na tablicach świetlnych itd., że utrudniony ruch kołowy w Gliwicach i co? Ja jestem wdzięczny policjantom za organizację ruchu i bezpieczny bieg, sprawnie i jak należy. A jak będzie Pan przejeżdżał przez Berlin w czasie maratonu berlińskiego ( bo może takie hobby) to proszę nie zapomnieć śpiwora i namiotu 🙂 tak jest na zachodzie :).
Uzależniony od ruchu
10 lat temu
Zapraszam na moją relację z zawodów z dużą porcją (800 zdjęć !) 🙂
Organizatorzy chyba zapomnieli zupełnie o oznaczeniu objazdów do ulicy Pszczyńskiej. Gwarków, Bojkowska, Pszczyńska, Łużycka i w okolicach ul. Robotniczej wszystko pozamykane i totaly brak organizacji objazdów zastępczych. Funkcjonariusze Policji kierowali ruch przez, uwaga, giełdę w Sośnicy (45 minut stania w korkach)!! Popieram akcje sportowe w Gliwicach, ale doprawdy dawno nie zaoferowano mi takiej dozy frustracji za kółkiem, jak dziś. Sugeruję usprawnić ten aspekt w przyszłych odsłonach Gliwickich biegów bo tak nie powinno być.
Sami malkontenci, nawet jak by rozdawali po 2 tyś to narzekali by, że kolejka za długa. Trąbią wszyscy, w gazetach, na tablicach świetlnych itd., że utrudniony ruch kołowy w Gliwicach i co? Ja jestem wdzięczny policjantom za organizację ruchu i bezpieczny bieg, sprawnie i jak należy. A jak będzie Pan przejeżdżał przez Berlin w czasie maratonu berlińskiego ( bo może takie hobby) to proszę nie zapomnieć śpiwora i namiotu 🙂 tak jest na zachodzie :).
Zapraszam na moją relację z zawodów z dużą porcją (800 zdjęć !) 🙂
http://www.uzaleznionyodruchu.pl/2014/10/i-pomaraton-gliwicki-relacja-okiem.html