Wczoraj strażnicy miejscy zauważyli mężczyznę, który przechodził przez ulicę w miejscu niedozwolonym, stwarzając w ten sposób zagrożenie w ruchu drogowym.
Funkcjonariusze podjęli wobec sprawcy wykroczenia działania służbowe. Osoba była bardzo zestresowana, co przykuło uwagę strażników. Mężczyzna stał się nerwowy w momencie ustalania tożsamości. Po chwili przyznał, że od dłuższego czasu ukrywa się przed policją. Był poszukiwany w sprawie włamania. Podejrzanego przekazano policji, która prowadzi dalsze czynności.
Czyli gdyba sam się nie przyznał dostałby tylko mandat i do domu…