Wraz ze zmianą systemu politycznego oraz odzyskaniem pełnej suwerenności, w szeregi powołanej ustawą z 6 kwietnia 1990 r. Policji wstąpiło nowe pokolenie funkcjonariuszy. Teraz, po ponad 30 latach, kadry te odchodzą powoli do cywila. W gliwickiej komendzie miejskiej odbyło się właśnie nietypowe pożegnanie naczelnika jednego z komisariatów: na uroczystość przybyło aż dwóch generałów Policji, w tym Komendant Główny z Warszawy.
14 lutego, w siedzibie Komendy Miejskiej Policji w Gliwicach odbyło się pożegnanie odchodzącego na emeryturę naczelnika wydziału kryminalnego II komisariatu – aspiranta sztabowego Dariusza Wygodnego. Na uroczystość, prócz kierownictwa naszego garnizonu oraz podwładnych naczelnika, przybyli specjalni goście – generalny inspektor Jarosław Szymczyk, Komendant Główny Policji oraz nadinspektor Rafał Kochańczyk, komendant wojewódzki w Opolu.
Jak się okazuje, co zresztą podkreślali w swych przemowach sami generałowie, obaj, w różnym czasie, jako młodzi absolwenci Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie, zaczynali służbę w wydziale kryminalnym II komisariatu i pracowali z doświadczonym już wtedy w terenie kolegą Dariuszem Wygodnym. Los i okoliczności zaprowadziły ówczesnych podkomisarzy, Jarosława Szymczyka i Rafała Kochańczyka, na najwyższe stanowiska w strukturach polskiej policji, jednak pamięć wspólnej służby oraz szacunek dla doświadczenia i zaangażowania aspiranta sztabowego pozostały. Dlatego komendanci przyjechali dziś na uroczystość pożegnania tego zasłużonego dla bezpieczeństwa gliwiczan funkcjonariusza.
Oficjalna uroczystość ma swoje żelazne zasady – były więc przemowy i podziękowania, ale znalazł się również czas na wspomnienia.
„Panu naczelnikowi, obecnie emerytowi – aspirantowi sztabowemu w stanie spoczynku Dariuszowi Wygodnemu, którego profesjonalizm, wiedza, doświadczenie zawodowe, a także duży takt i kultura osobista były wzorem dla innych policjantów, życzymy, by życie po zdjęciu munduru było pełne radości, nie mniej interesujące niż to zawodowe i stale wzbogacane nowymi, dobrymi doświadczeniami” – podkreśla gliwicka policja.
tylko szyld się zmienił a struktury te same od dekad
Pajacują 🤯
Dwa lata temu odchodził z takim stażem bardzo dobry policjant z komisariatu na toruńskim śródmieściu. 30 lat służby na ulicy ale że był tylko st. post. to dostał jakiś tam proporczyk, długopis i jakaś pierdółke do postawienia na półce. Widać kogo się szanuje w tej śmiesznej firmie.
St.post. po 30 latach?… Bez żartów!
Coś chyba przedobrzyłeś. 30 lat i st. post? To albo pomyliłeś stopień, albo nie był dobry.
Wszystko się zgadza. Ja też z nim butowałam po Toruniu.
Nazwisko zobowiązuje. „Wygodny”