Policyjna grupa Speed działa na drogach województwa śląskiego od lipca ubiegłego roku. W jej skład wchodzą również mundurowi z gliwickiego garnizonu.
Tym razem do niechlubnego grona ujętych przez nich drogowych piratów dołączył kolejny, który nie wiedział, dlaczego to właśnie jego zatrzymano do kontroli. Za wyprzedzanie ,,na trzeciego” i zmuszanie pozostałych uczestników ruchu do hamowania 61-letni kierowca pożegnał się z prawem jazdy, które posiadał od 42 lat.
W środę rano policjanci z drogówki, patrolujący ulicę Zygmuntowską nieoznakowanym radiowozem, zauważyli volvo wyprzedzające inny pojazd, mimo że z naprzeciwka również jechało auto. Przy okazji do hamowania został zmuszony samochód poruszający się w tym samym kierunku.
Po zatrzymaniu volvo kierujący nim 61-latek powiedział mundurowym, że posiada prawo jazdy już ponad 42 lata i nie rozumie, dlaczego jest kontrolowany, skoro nic się nie stało.
Po wyjaśnieniu przewinienia policjanci zatrzymali mężczyźnie jego uprawnienia do kierowania. Dokument, wraz z nagraniem z kamery umieszczonej w radiowozie, trafi do sądu. Za tego typu wykroczenie kodeks przewiduje grzywnę w wysokości do 5 tys. zł.
Apelujemy o rozsądek, licząc, że przedstawiony przykład skłoni kierowców do refleksji nad sposobem poruszania się po drodze.