Koncesjonariusz odcinka autostrady A4 Katowice-Kraków, czyli Stalexport Autostrada Małopolska S.A. wystąpił z wnioskiem o podniesienie opłat za przejazd pojazdów. Zmiany mają wejść w życie już od 4 lipca.
Umowa daje możliwość, by koncesjonariusz zwrócił się o możliwość podniesienia opłat. I dlatego to zrobił. Najprawdopodobniej więc kierowcy zapłacą więcej.
Według planów ceny mają wzrosnąć zarówno na punkcie w Mysłowicach, jak i w Balicach. Płatny odcinek A4 to zaledwie 60 kilometrów. Stalexport domaga się, by opłata wzrosła o 1 zł za przejazd auta osobowego oraz 5 zł dla większych pojazdów. W efekcie kierowcy będą musieli płacić 26 zł za samochód osobowy lub 80 złotych za ciężarowy.
Wyższe opłaty sprawią, że wielu kierowców wybierze trasy alternatywne, często przez niewielkie miejscowości. Problemem będzie głównie przejazd ciężkich pojazdów przez lokalne drogi.
GDDKiA zaapelowała do spółki Stalexport o wstrzymanie się z podwyżką do momentu ustabilizowania się sytuacji politycznej za wschodnią granicą Polski. Czy taki apel odniesie skutek? Zobaczymy.
pani maju, wstyd nie podnosić cen 😀
Dobra umowa to dobre pieniądze 😀
Porażka. Kto w ogóle pozwolił by ten odcinek przejęła prywatna firma ??! I tek jest niewspółmiernie drogo w stosunku do długości tej trasy + niekończące się roboty/remonty itp.