r e k l a m a


Rośnie liczba samochodów elektrycznych w Gliwicach. Jak elektryfikacja motoryzacji wpłynie na ceny OC?

Trend elektryfikacji motoryzacji jest wyraźny, widoczny także w Gliwicach i wydaje się, że nic go nie zatrzyma, przynajmniej w Unii Europejskiej. Zjawisko zastępowania samochodów spalinowych elektrycznymi ma wiele konsekwencji, również mniej oczywistych, wśród których można wymienić wpływ na ceny OC. Jak w takim razie elektryfikacja motoryzacji odbije się na polisach ubezpieczeniowych?

Więcej elektryków – droższe usuwanie szkód

Co prawda zarówno w Gliwicach, jak i pozostałych miejscowościach w Polsce popularność samochodów elektrycznych znajduje się jeszcze na niewielkim poziomie, ale na Zachodzie i w Skandynawii są one standardem. Spośród ok. 28 mln aut zarejestrowanych nad Wisłą tylko ok. 70 tys. jest napędzanych w pełni elektrycznym silnikiem – ich odsetek wynosi więc zaledwie 0,025%. Uwzględniając kraje europejskie, pojazdy na baterie najlepiej sprzedają się w Norwegii, Niemczech, Francji, Holandii, Wielkiej Brytanii i w Szwecji, podczas gdy kierowcy z Europy Środkowo-Wschodniej i Południowej znacznie rzadziej je wybierają i preferują auta spalinowe.

Jak pokazuje doświadczenie, w krajach, w których samochody elektryczne stanowią duży odsetek wszystkich pojazdów, koszty usuwania szkód znacznie rosną. Wykonywanie napraw i serwisów w tego rodzaju autach wiąże się po prostu z rosnącymi wydatkami, a to wprost przekłada się na ceny OC dla wszystkich kierowców. Skoro towarzystwa płacą coraz większe kwoty za likwidowanie szkód, musi się to odbić na składkach ubezpieczeniowych. Jednak na razie w Polsce sytuacja jest spokojna – jak można przeczytać w serwisie http://kalkulatoroc.org.pl/, co prawda stawki ubezpieczeniowe już nie maleją, ale też nie rosną.

O wysokich kosztach likwidacji szkód w samochodach elektrycznych decydują m.in. drogie części zamienne do tego typu aut. Bardzo duże wydatki mogą generować także wszelkiego rodzaju awarie i usterki baterii. Co równie istotne, przy wycenie OC towarzystwa ubezpieczeniowe biorą pod uwagę także parametry jezdne aut, takie jak np. przyspieszenie czy masa. Fakt, że modele elektryczne mają bardzo dobre przyspieszenie i ważą wyraźnie więcej niż spalinowe, podwyższa ryzyko ubezpieczeniowe, co z kolei prowadzi do wzrostu składki.

Ubezpieczenia komunikacyjne samochodów elektrycznych

W krajach zachodnich i skandynawskich, gdzie samochody elektryczne cieszą się znacznie większą popularnością, towarzystwa wychodzą naprzeciw potrzebom ich właścicieli i wprowadzają do swoich ofert specjalne o pakiety. Obejmują one m.in. ubezpieczenie domowych ładowarek, kabli przeznaczonych do ładowania czy samej baterii. To oznacza, że w razie uszkodzenia, zniszczenia czy kradzieży któregoś z tych elementów firma wypłaci odszkodowanie.

Ponadto jedna z firm działających na polskim rynku wprowadziła do autocasco mechanizm skierowany do właścicieli aut elektrycznych, który w razie wyczerpania się baterii w trakcie jazdy gwarantuje holowanie do najbliższej stacji ładowania. Dla właścicieli „elektryków” to bardzo kuszące rozwiązanie – wiadomo bowiem, że pod względem zasięgu akumulatora większość pojazdów EV ma jeszcze sporo do nadrobienia.

Podsumowując, istnieje ryzyko, że w efekcie popularyzacji samochodów elektrycznych dojdzie do wzrostu cen OC. Podwyżki nie będą jednak nagłe, lecz rozłożone w czasie i zależne od udziału „elektryków” w całej puli pojazdów mechanicznych zarejestrowanych w Polsce. Tymczasem właściciele spalinowych motocykli, którym kończy się obowiązkowe ubezpieczeniowe, powinni zajrzeć na stronę http://kalkulatoroc.org.pl/kalkulator-online-oc-motocykla/, gdzie można znaleźć najlepsze aktualnie oferty polisy.

Materiał partnera

ZOBACZ TEŻ

KOMENTARZE

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments

AKTUALNOŚCI

KRYMINAŁKI