r e k l a m a

spot_img
spot_img

spot_img

Siedział w samochodzie i zachowywał się nerwowo. Interweniowali tajniacy

spot_img
r e k l a m a

Młody mężczyzna, siedzący w swoim samochodzie przy kąpielisku Leśnym, na widok pojazdu wjeżdżającego na parking zaczął zachowywać się nerwowo.

I w sumie miał pecha, bo wjeżdżające właśnie auto było nieoznakowanym radiowozem z policyjnymi wywiadowcami z komendy wojewódzkiej w Katowicach.

Sytuacja miała miejsce 8 sierpnia przed godziną 22.00. Wywiadowcy (policjanci po cywilu) wysiedli z radiowozu i podeszli do zaparkowanego forda. Przedstawili się, wylegitymowali i poprosili o dokumenty siedzącego za kierownicą młodego człowieka. Ford nie był pojazdem figurującym w bazach jako poszukiwany czy utracony, ale podczas jego kontroli sierżanci wyczuli charakterystyczny zapach marihuany. Kierowca przyznał się, że posiada ten narkotyk. I rzeczywiście, w samochodzie wywiadowcy znaleźli saszetkę, a w niej dwa zwitki z suszem roślinnym.
Zabezpieczoną substancję przebadano testerem narkotykowym, który wykazał, że jest to marihuana. W sumie było jej 3,1 g. Zabezpieczono także należące do zatrzymanego telefony komórkowe. Sprawę przekazano do prowadzenia II KP w Gliwicach

spot_img

ZOBACZ TEŻ

KOMENTARZE

Subscribe
Powiadom o
guest

2 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Jacek_P
Jacek_P
6 lat temu

Do tych dwóch jointów mogli od razu wezwać AT w helikopterze. Wjechali na pewno nieoznakowaną Kia-nką…

Anonimowo
6 lat temu

Nie koniecznie kia, jest tez hyundai i30, stary opel . Wyczuli charakterystyczny zapach ? Bo sami pala i biora twarde co niektorzy 🙂

spot_img

AKTUALNOŚCI

KRYMINAŁKI