Godzina 8.55, niebo błękitne, słońce mocno grzeje, jest naprawdę jasno, a mimo to w Gliwicach świecą latarnie.
– Zdjęcia zrobiłem dziś rano. Chciałbym się dowiedzieć, kto zapłaci za to, że w dzień świecą latarnie – pisze w e-mailu do infogliwice.pl pan Michał. – Wszędzie mówi się o oszczędnościach, a tu latarnie świecą w biały dzień – dodaje nasz Czytelnik.
W Zabrzu było nie lepiej 🙂
Polska właśnie
Gliwice właśnie.
To dla odmiany bardzo częste, od wielu lat występujące awarie oświetlenia ulicznego w rejonie oś. Kosmonautów w Łabędach ,ostatnio 21.06 m.in. ulice: Piaskowa, Planetarna, Przyszowska itd. Częstotliwość 1, 2 razy w tygodniu. Vattenfall WWWWWWWWWWWWWWssssssttttttyyyyyyddddd !!!!!!!!!!!!!
Panie Michale jak to kto za to zapłaci? My, podatnicy. Niestety!
ja tam nie wiem ale jak byłem mały i świeciły latarnie to zazwyczaj widziałem zwyżkę jadącą i tam gdzie nie świeciła latarnia to wymieniali żarówkę/żarnik
Też mi niby afera… Gdyby latarnie świeciły non stop przez dłuższy czas to i owszem… ale w przeciwnym wypadku od pierwszej myśli przychodzi mi kilka powodów dla których mogło tak właśnie być.