Bohaterem nowego spektaklu Teatru Miejskiego w Gliwicach będzie Zdzisław Najmrodzki, jeden z najsłynniejszych więźniów PRL-u. W sensacyjnym przedstawieniu Michała Siegoczyńskiego wystąpi Mariusz Ostrowski.
Tym razem gliwicki teatr sięgnął po tekst młodej dramatopisarki Martyny Wawrzyniak. Kanwą sztuki są fakty z życia Najmrodzkiego, ekskluzywnego złodzieja, który wymknął się z rąk milicji, bagatela, 29 razy! Najchętniej kradł w Pewexach i na parkingach, włamując się do polonezów. Szczególnie spektakularne były „gliwickie” ucieczki Najmrodzkiego. Złodziej dał nogę z sądu (jego kumple przepiłowali kraty) oraz więziennego spacerniaka (wykonanym przez kompanów podkopem). Podobno w swojej celi zostawił list, w którym… dziękował naczelnikowi za gościnę.
W spektaklu w TM-ie w Gliwicach publiczność zobaczy Mariusza Ostrowskiego, który, odpowiednio ucharakteryzowany, jest łudząco podobny do „króla złodziei”. Najmrodzki bardzo podobał się płci przeciwnej – plotka głosi, że z więzienia zawsze uciekał do kobiety. Najważniejsza w jego życiu była matka – Sabina Najmrodzka, mieszkanka Gliwic. Za jej sprawą „mistrz ucieczek” spędził w naszym mieście dużo czasu, ukończył w nim nawet szkołę zawodową – z dyplomem czeladnika mechaniki samochodowej. W Gliwicach także mieszkał po swoim ślubie i to właśnie na opowieściach współczesnych gliwiczan oparty jest spektakl w reżyserii Michała Siegoczyńskiego.
– To gliwickie „Pulp Fiction”, podczas którego publiczność może spodziewać się zaskakujących zwrotów akcji i wielopłaszczyznowych wątków. Będzie to dynamicznie opowiedziana historia nawiązująca do najlepszych tradycji kinowego dramatu gangsterskiego, w której żywy plan miesza się z projekcjami filmowymi. Na scenie pojawi się korowód zaskakujących postaci, m.in. Lech Wałęsa, Tadeusz Różewicz, porucznik Borewicz, Robert De Niro – mówi Agnieszka Skowronek z TM w Gliwicach.
Premierę spektaklu „Najmrodzki, czyli dawno temu w Gliwicach” zaplanowano na 30 listopada o godz. 19.00 w TM-ie w Gliwicach (ul. Nowy Świat 55–57). Przedstawienie będzie grane także 1 i 2 grudnia. Bilety można kupić w kasach teatru i na stronie teatr.gliwice.pl.
Bohater jakich mało. Co za debil to wymyślił?
Bohater Gliwic Zdzisio , bandziorom spektakle teatralne , co jeszcze nie wymyślą
Widać ludzie tak go postrzegają. Przez pryzmat tego, że utarł nosa komunistycznej Milicji i władzom 😉 Po wysprzedanych praktycznie do zera biletach sądzę,że ludzie wspominają go całkiem ciepło …..