Jak studenci architektury wyobrażają sobie nasze miasto?
W ramach zaproponowanego przez Wydział Architektury pilotażowego współdziałania z Miastem Gliwice, na semestralnych zajęciach warsztatowych powstały eksperymentalne studenckie wizje rewitalizacji wybranych części Gliwic.
To tylko koncepcje
Rolą miasta w tym przedsięwzięciu było dostarczenie studentom fachowych materiałów i danych oraz śródsemestralna recenzja studenckich propozycji opracowywanych na zajęciach. Urząd Miejski wcielił się bowiem w rolę „zewnętrznego klienta”, na którego „zlecenie” stworzono w sumie 6 czysto koncepcyjnych projektów będących ciekawym spojrzeniem na kwestie łączenia zieleni i wody z tkanką miasta czy inspirującego wykorzystania elementów małej architektury we wskazanej przestrzeni publicznej.
Czy któraś doczeka się realizacji?
– Siedemnaścioro naszych studentów, pracujących pod okiem opiekunów w 6 grupach, wzięło na tapet 4 koncepcje wskazane przez „klienta”: „zielony korytarz” wzdłuż Kłodnicy, powiązanie piesze między kampusem akademickim i dworcem PKP (wraz z propozycją nowego zagospodarowania przestrzeni placu Krakowskiego) i rewitalizację terenów Szobiszowic lub Zatorza – przypomniał podczas ubiegłotygodniowych zdalnych zaliczeń projektów dr. hab. inż. arch. Michał Stangel, wykładowca rewitalizacji i rewaloryzacji urbanistycznej na Wydziale Architektury Politechniki Śląskiej. Wszystkie zaprezentowane wizje oceniono na „5”, doceniając przede wszystkim kreatywność proponowanych rozwiązań (de facto jednak nie zawsze idących w parze z faktycznymi możliwościami realizacyjnymi).
UM Gliwice
za Niemca był pomyślunek
Dobrze że to tylko koncepcja, bo za dużo zieleni. Nigdy nic takiego nie będzie, bo magistrat preferuje beton,i brak koncepcji…