Wczoraj tuż przed godziną 13.00 w Pyskowicach przy ul. Wolności pod kołami przyczepki zginął 6-letni chłopiec.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że 46-letni mieszkaniec Gliwic kierujący samochodem osobowym marki Chrysler Voyager z przyczepką, wyjeżdżając z posesji, potrącił chłopca, który z niewyjaśnionych przyczyn dostał się między pojazd a przyczepę.
Kierujący nie zauważył, że dziecko jest pod kołami. W wyniku doznanych obrażeń 6-latek zmarł na miejscu. W chwili wypadku znajdował się pod opieką osoby dorosłej. Kierujący samochodem oraz opiekun byli trzeźwi. Postępowanie w tej sprawie prowadzi KMP w Gliwicach.