Kolejne drzewa znikają z alei Korfantego. Ulica ta miała niezwykły urok właśnie dzięki wielu drzewom. Władze Gliwic postanowiły to zmienić.
Już w lipcu zapowiedziano usunięcie 65 drzew. Co pewien czas na Korfantego pojawiają się pracownicy, którzy wycinają kolejne okazy. W ubiegłym tygodniu zniknęło kilka sztuk, dzisiaj następne. Z informacji, które podawano wcześniej wynika, że urzędnicy planują wycięcie 65 drzew. Na ulicy pozostało jeszcze kilka okazów, które są już zaznaczone pomarańczowym sprayem.
Zarząd Dróg Miejskich w Gliwicach twierdzi, że część drzew zamarła lub zamiera. W zamian urzędnicy chcą posadzić 100 niewielkich sadzonek, które długo będą osiągały wysokość ściętych drzew.
Przypomnijmy, że wczoraj Onet opublikował artykuł sponsorowany przez władze Gliwic. Można z niego wywnioskować, że Gliwice to zielony raj, a inne miasta powinny zobaczyć jak o zieleń dba się w Gliwicach pod rządami Adama Neumanna.
„Prezydent Adam Neumann wydał pewnie niemało na reklamę w Onet, w której chwali się (a właściwie – siebie), jak to Gliwice dbają o zieleń, a szczególnie drzewa. Nie dodał, że wycinane są duże, stare drzewa, a sadzone najczęściej niewielkie, wliczając w to kikuty w donicach. I co kuriozalne – stare drzewa giną nawet wówczas, gdy miasto buduje… ścieżkę rowerową” – napisała radna Katarzyna Kuczyńska-Budka.
Jeszcze niedawno al. Korfantego wyglądała tak
Uważam, że Neumann czyni dla dobra mieszkańców. Po co jesienią sprzątać liście, latem trzeba zażywać D3 że Słońca, a nie chować się w cieniu, gołębie i inne ptactwo nie będzie sralo na przechodniow, powinien wyciąć WSZYSTKIE stare drzewa w mieście. Będzie pięknie i nowocześnie,, po pustych ulicach bez przeszkód będą pędzić samochodziki i autobusy….
Czy można powstrzymać tego szaleńca??? W mieście nie ma żadnej koncepcji związanej z zielenią. Nie ma miejskich szpalerów małych parków miejsc w których można się ukryć latem. Brakuje fontann a te które są jak cała zieleń nie są pielęgnowane jak na placu Piłsudskiego.
Można próbować odwołać prezydenta ze stanowiska ale w Gliwicach jest beton PZPR bis czytaj PO.
Jak zwykle -na opak i byle jak. Drzewa dobre wycinane, chore i kikuty stoja w calym miescie. Ponadto robotnicy a w szczegolnosci kierownik robot powinni dostac mandaty za odkladanie drewna na drodze dla rowerow i blokowanie jej, czego dowodem sa powyzsze zdjecia. Gdzie zawiadomienie do odpowiednich sluzb panie redaktorze?