W sobotnią noc do Tarnowskich Gór przyjechał skradziony w Gliwicach opel astra, a w nim czterech młodych mężczyzn. Grupa zamierzała dokonać kradzieży kolejnych pojazdów zaparkowanych w centrum i na obrzeżach miasta.
Dwukrotnie usiłowali ukraść samochody, najpierw włamali się do opla omegi, następnie do opla corsy. Za każdym razem wybierali starsze modele samochodów, wybijali w nich szybę i próbowali uruchomić pojazd. Dopiero za trzecim razem dwójce z nich udało się odpalić kolejną astrę.
Gdy odjeżdżali z miejsca włamania zauważył ich policjant, który po służbie wracał do domu. Natychmiast powiadomił tarnogórską komendę i ruszył za bandytami w pościg. Wkrótce dołączył do niego patrol policji.
Okazało się, że jeden z bandytów otrzymał od kolegów informację o pościgu. Kierowca skradzionego w Gliwicach opla astry chciał szybko uciec, jednak w panice zjechał w pobocze i wpadł do rowu. Był kompletnie pijany. Po chwili cała grupa została zatrzymana, a pojazdy odzyskano.
Ustalono, że sprawcami byli dwudziestokilkuletni mieszkańcy Gliwic oraz Zabrza.
Każdy z nich odpowie za kradzież dwóch pojazdów oraz usiłowanie kradzieży pozostałych. Dodatkowo pijany kierujący poniesie odpowiedzialność za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości. Za włamania i kradzież samochodów grozi zatrzymanym do 10 lat pozbawienia wolności. O ich dalszym losie zadecyduje prokuratura i sąd.
Obiac reke za kare to juz nie ukradnie bo bedzie sie bal o druga reke !!! tylko tak w dzisiejszych czasach mozna zapobiegac takim kradzieza nie ma poszanowania dla czyjejs wlasnosci i jesty pogarda dla prawa wiec zadne chwilowe siedzenie w areszcie czy pozniej chwilowe siedzenie w pierdu nie daje rezultatow kary cielesne i tyle!!!!!!!!
Nie wypuścić takich z wiezienia do końca życia i się inne złodziejaszki nauczą
Widziałem w nocy podejrzanych gówniarzy, jak się kręcili po parkingu na Obrońców Pokoju. Ktoś wyszedł do okna i uciekli.
Moze to ci sami, a moze inni, bo takich teraz nie brakuje. Bezstresowe wychowanie się kłania przede wszystkim, bo nie można się zasłaniac bezrobociem i brakiem pieniedzy. Dawniej też się ludziom nie przelewało, pólki sklepowe były puste, ale jakoś system wartości u wiekszości był inny, a teraz liczy sie tylko kasa, markowe gadzety i dobra zabawa, koniecznie po narkotykach lub alkoholu.
Brak słow …
Chyba to byli fanatycy OPLI !! Bo z tekstu wynika,że włamywali się i kradli Ople !! Dla marki Opla zrobiliby wszystko !!