Blisko 77 tysięcy złotych wyda urząd miejski w Gliwicach na zakup 18 biurek z elektrycznie regulowaną wysokością. Kilka dni temu podpisano umowę z dostawcą – firmą KJMK Meble sp. z o.o.
Umowa zawarta została 14 stycznia. W jej ramach firma KJMK dostarczy 41 biurek z elektryczną regulacją wysokości. Meble mają być dostosowane do pracy w pozycji siedzącej oraz stojącej. Zakres regulacji wysokości biurek ma wynosić od 62,5 cm do 127,5 cm. Meble mają być w dwóch wersjach – z blatem o wymiarach 160×80 cm oraz 160×60 cm.
Nowe nabytki trafią do różnych budynków, w których funkcjonuje gliwicki magistrat tzn. do urzędu przy ul. Zwycięstwa, Jasnej oraz Fredry.
Za 41 biurek urząd zapłaci prawie 77 tys. zł, co daje prawie 1900 zł za jedną sztukę. Zakup zostanie dofinansowany ze środków unijnych.
Jak ten Nojman się kompromituje. Mówi o wielkich oszczędnościach itd a kupuje dla 40 urzedasow wypasione biurka. Proszę opublikować listę imion i nazwisk urzedasow które je dostaną. Będzie wśród nich słynna Gosia Hatalska?
Proszę cie. Nie dość że unia zapłaci większość to biurko za 1900 PLN nie jest jakoś makabrycznie drogie. Oczywiście można kupić w szwedzkim sklepie ale takie wytrzyma ok 3 miesięcy w urzędzie. Przelicz to na sasiny i będzie git.
Aaaa czyli pieniądze z unii to nie są nasze publiczne pieniądze? Człowieku czy wiesz ile Polska z polskich podatków musi wpłacić co roku do UE żeby później coś łaskawie „dostać”? Idiotyczne tłumaczenie , ze unia dała
W dupach się już urzedasom przewraca z tego dobrobytu przy korytach
chyba wirus uderza już na mózg,w Starostwie chcą kupić fortepian a w UM biurka.Gdzie jest RIO .