„W Gliwicach przy ul. Królewskiej Tamy właśnie rozpoczęły się roboty fundamentowe na trwającej tam od dwóch tygodni budowie” – czytamy na obrazku krążącym po Facebooku.
„Tablica informacyjna informuje, że powstanie tam 'dom modlitewny’. Inwestycję realizuje hiszpański koncern FCC” – taką informację można od pewnego czasu znaleźć w internecie.
Krąży w formie obrazków tzw. demotywatorów oraz jako wiadomość tekstowa na Facebooku. Popularna była kilka tygodni temu, ale teraz – w okresie, gdy wszyscy mówią o uchodźcach – znów zyskała na popularności.
Informacja jest zmyślona. W Gliwicach i okolicach nie jest budowany meczet. Przy ul. Królewskiej Tamy trwają jedynie prace związane z budową DTŚ.
Podobna informacja odnośnie budowy meczetu w Knurowie również przesyłana jest w sieci.
Meczet – miejsce kultu muzułmańskiego. Słowo meczet oznacza dowolny budynek, w którym oddaje się cześć Bogu, niezależnie od jego architektury. Podstawowym celem istnienia meczetów jest umożliwienie muzułmanom wspólnej rytualnej modlitwy (salat)
O tym meczecie to już kilka miesięcy temu czytałem, wtedy też „rozpoczynała się” jego budowa w Gliwicach. Najlepsze było to, że 90% czytających tę informację uwierzyło w nią, a niektórzy nawet planowali już jakieś akcje odwetowe.
Ta informacja nawet rok temu jak nie więcej krążyła po tych serwisach informacyjnych
Hmm, czyli niepotrzebnie kupowałem Koran.
jakby wybudowali meczet ,to sadze,ze długo by tam nie postał hahahahah
Likwidacja tramwaju tez byla przeciez plotka. Zaraz potem tramwaj w Gliwicach zlikwidowano.
etam na to jest prosta metoda…..wystarczy wpuścić na budowę prosiaka……i po meczecie
Wieprzowiny w Gliwicach nie macie? Czy nabiału brakuje ?
potajemnie niech zakopią świńską głowę pod fundamenty, dopiero kiedy zaczną sie modlić pokazać im zdjęcia zakopanej świni. Jeśli to dom chrześcijański to nic się nie stanie, jeśli islamski, to będzie chryja.
Rozj., wyp, naszczają, uświnią i tyle