W Gliwicach plaga kradzieży rowerów

4
rower700
rower700

Wśród złodziei rowerów zauważano wzmożoną aktywność. W czasie weekendu policjanci złapali trzech podejrzanych.

Pierwszy rower skradziono 6 czerwca na osiedlu Sikornik, z bloku przy ul. Mewy. Sprawcy działali w nocy. Sforsowali dwa zabezpieczenia: drzwi przedsionka, w którym jednoślad był przechowywany oraz linkę zabezpieczającą. Skradziony rower miał dużą wartość. Właściciel oszacował ją na ponad 10 tys. zł.

Detektywi z „jedynki” szybko zatrzymali sprawców. Okazali się nimi 28- i 26-letni mieszkańcy Gliwic. Zebrano dowody pozwalające przedstawić im zarzuty. Policjanci poszukują jednak samego roweru, który mężczyźni zaraz po kradzieży przekazali osobie trzeciej.

Publikujemy zdjęcie jednośladu i przestrzegamy potencjalnych nabywców: kupno kradzionego przedmiotu jest przestępstwem zagrożonym karą do 5 lat pozbawienia wolności.

Do drugiej kradzieży doszło także w piątek, o godzinie 1.00, przy ul. Tarnogórskiej. Z klatki schodowej nieznany sprawca zabrał „damkę”o wartości 500 zł.

Szczęście miał mieszkaniec ul. Zawiszy Czarnego, któremu w piątkowe przedpołudnie, także z klatki schodowej, skradziono rower górski. Gdy przybył na komisariat, by zgłosić stratę, został zaskoczony. Jego bicykl był już w posiadaniu policjantów. Godzinę wcześniej patrol zatrzymał bowiem prowadzącego go 20-latka. Zadziałał tu tzw. policyjny nos.

Subscribe
Powiadom o
guest

4 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Szymon
Szymon
10 lat temu

Nie każdy ma tyle szczęścia – do mnie po 4 dniach od zgłoszenia kradzieży roweru (włamanie do piwnicy + dodatkowe zabezpieczenia, wartość około 2tyś.) przyszło pismo o umorzeniu śledztwa 🙁

Anonimowo
Anonimowo
10 lat temu
Reply to  Szymon

Znam to z autopsji . Dwa razy mi skradziono ten sam rower. Raz go odzyskałem sam, w drugim wypadku po miesiącu przyszło pismo o umorzeniu . Po trzech latach rower namierzyłem w Gliwicach na jednej z prywatnych posesji. Jakie było moje ździwienie, gdy telefonicznie informując o znalezisku dowiedziałem się, że sprawa już jest zamknięta i nie można do niej wrócić, gdyż nieletni przyznali się do kilku tego typu kradzieży i zostali już ukarani. Na moje pytanie czy w takim razie mogę sobie wejść na posesję i zabrać moją własność, uzyskałem od policjantki odpowiedź,że w takim wypadku mogę być oskarżonym o… Czytaj więcej »

1234
1234
10 lat temu

na autobus za gorąco, auto bez klimy odpada, no to rower anie bo kradną ;/

raf
raf
10 lat temu

Faktycznie kradna w Gliwicach na potege. I to zapiete rowery w publicznych miejscach. Jedna rada dla policji – gdybyscie mieli odrobine checi do pracy i raz w tygodniu wysylali jednego chopa z lista skradzionych rzeczy na gielde i do lombardow to moze byscie w koncu znalezli jakis kradziony przedmiot.