W naszym rejonie pojawiła się grupa włamywaczy. W czasie weekendu odnotowano dwa włamania oraz trzy usiłowania na tzw. śpiocha. Głównie próbują dostać się do mieszkań poprzez wyłamanie wkładki zamka w drzwiach wejściowych.
Przestępcy działali w Gliwicach i Kleszczowie. W jednym z gliwickich przypadków po wejściu do przedpokoju sprawcy skradli torebkę z pieniędzmi (ok. 3 tys. zł) i kluczykami do samochodu. Złodzieje odjechali samochodem marki Volvo.
-vApelujemy o czujność i reagowanie na każdą podejrzaną sytuację. Gdy zaniepokoi widok obcych osób kręcących się w pobliżu domu naszego czy sąsiada, reagujmy! Można zadzwonić pod numer 997 i poinformować policję anonimowo – mówią policjanci.
Policja przypomina: wyłamanie wkładki zamka to popularna metoda stosowana przez włamywaczy, bo jest szybka i cicha – otwarcie drzwi zajmuje około 30 sekund. Najpopularniejsze mosiężne wkładki nie są zabezpieczeniem godnym polecenia. Na rynku są dostępne wkładki kilku firm, wykonane ze specjalnych plastycznych stopów – przy próbie włamania stop taki może się zgiąć, ale się nie złamie. Takiej wkładki złodziej z zamka nie wyjmie.
Przestrzegamy również osoby, które zakupiły mieszkania: gdy opuszczą je robotnicy, koniecznie trzeba wymienić zamki/wkładki. Dopiero potem można wnosić sprzęty.