Wczoraj w godzinach popołudniowych gliwiccy policjanci zatrzymali mężczyznę, który od roku ukrywał się przed wymiarem sprawiedliwości.
Był poszukiwany trzema listami gończymi. 26-latek miał na swoim koncie przestępstwa przeciwko mieniu: kradzieże i rozbój. Nie spodziewał się spotkania z policjantami. Funkcjonariusze ustalili, że poszukiwany może przebywać w jednym z mieszkań w Gliwicach przy ul. Pszczyńskiej. Typowanie okazało się słuszne. W chwili zatrzymania mężczyzna był kompletnie pijany, w jego krwi krążyły prawie 3 promile alkoholu.
W czasie minionego weekendu gliwiccy stróże prawa zatrzymali łącznie aż 4 mężczyzn ściganych listami gończymi.
Nie pisze się „funkcjonariusze ustalili”, tylko „funkcjonariusze dostali cynk”, bo funkcjonariusze sami nie za dużo potrafią ustalić, liczą tylko na to aż ktoś ze społeczeństwa da cynk…
To co napisałeś to tautologia i truizm. Tak jest na całym świecie! Tylko właśnie u nas kałmucka tradycja nie pozwala informować policji. No i mamy jak mamy!
Ale odkrycie napisałeś! hehehhe Czy w Niemczech czy USA policja nie korzysta ze świadków, informatorów, ucholi?
Donosiciel to donosiciel nie ma co tego gloryfikować