Na co dzień to oni pomagają innym, a dzisiaj sami potrzebowali pomocy.
Straż wezwano do pożaru mieszkania. Dwa wozy strażackie jechały do akcji. Pierwszy z nich przewrócił się na zakręcie z ul. Orlickiego w ul. Wyspiańskiego.
– W pojeździe było 3 strażaków. Ranny został tylko jeden. Ma lekko rozcięty łuk brwiowy – relacjonuje Dariusz Mrówka z gliwickiej straży pożarnej.
Na razie nie znane są przyczyny wypadku, ale prawdopodobnie kierowca pierwszego wozu poruszał się zbyt szybko.
Na miejscu pracuje straż pożarna, pogotowie i policja, która kieruje ruchem.
Wywrócenie samochodu gaśniczego wcale nie jest trudne.Woda przelewająca się w zbiorniku pomimo falochronów może doprowadzić do takiego stanu rzeczy. Przeżyłem niejednokrotnie takie sytuacji jeżdżąc w straży
całe szczęście że strażacy cali 🙂 dobrze że media były na miejscu bo juz pelno plotek było w internecie
Popieram. A niewątpliwie największą bzdurą, jaką wyczytałem, było to, że kierujący wozem uciekł z miejsca zdarzenia… No ręce opadają.