Wczoraj przed godziną 9.00 właściciel działki w rejonie ul. Świętojańskiej w Gliwicach ujawnił na swoim ogródku martwą kurę oraz dwa koguty.
Zrozpaczony działkowiec powiadomił straż miejską. Na miejsce przyjechali też policjanci z II komisariatu.
Efektem wszczętych w sprawie działań było szybkie wytypowanie i zatrzymanie podejrzanego. Okazał się nim 62-letni mężczyzna – kompletnie pijany. To mieszkaniec jednej z pobliskich kamienic. Przyznał, że zabił zwierzęta siekierą, a powodem tego czynu miało być, jak twierdził, nieznośne poranne pianie i gdakanie hodowanych na pobliskiej działce zwierząt. Sprawa samosądu trafi na wokandę, a policjanci rozważają przedstawienie zatrzymanemu zarzutów z ustawy o ochronie zwierząt.
„Niska szkodliwość społeczna czynu” – na pogrożeniu palcem i nie wielkiej grzywnie się skończy jak zwykle.
tego pijaka powinni porzadnie osadzic. Mam nadzieje ze nie skonczy sie na pogrozeniu palcem tylko wyroku skazujacym bez zawieszenia. Kradziez bo ukradl komus wlasnosc i zneczanie sie nad zwierzetami(zabijanie bez potrzeby). Ciekawe czy ten pijaczek tez jest taki odwazny na ulicy. Ciota i tyle