W piątek gliwiccy strażnicy miejscy zostali wezwani na ulicę Wyszyńskiego, gdzie miał być zablokowany wyjazd z bramy.
Okazało się, że mieszkańcy nie mogli wyjechać z posesji, bo w bramie wjazdowej stał pojazd na światłach awaryjnych. Podczas wykonywania czynności przez strażników do pojazdu podszedł mężczyzna, który oświadczył, że w czasie jazdy nastąpiła awaria samochodu i nie może go uruchomić. Twierdził, że oczekuje na holownik.
Kierowcę wylegitymowano. W dowodzie rejestracyjnym pojazdu brak było ważnych badań technicznych oraz ubezpieczenia OC. Dodatkowo mężczyzna nie posiadał przy sobie prawa jazdy. Na miejsce wezwano patrol policji, który potwierdził, iż 25-latek posiada uprawnienia do kierowania pojazdem.
Kierowcę ukarano mandatem karnym za brak wymaganych dokumentów podczas kontroli z art. 95 kodeksu wykroczeń, pouczono za blokowanie bramy wyjazdowej. Dalsze czynności prowadzi policja.