Gliwiccy strażnicy miejscy pełniący obowiązki służbowe w rejonie Śródmieścia, zauważyli, że na przystanku na placu Piastów leży zakrwawiony mężczyzna.
Strażnicy natychmiast ruszyli mężczyźnie z pomocą. Po rozpoznaniu sytuacji okazało się, że poszkodowany jest przytomny. Na pytanie co się wydarzyło, mężczyzna oświadczył, że został napadnięty i pobity przez dwóch mężczyzn, którzy zdążyli już zbiec. Strażnicy opatrzyli rany poszkodowanego i wezwali pogotowie ratunkowe. Po udzieleniu pomocy funkcjonariusze rozpytali świadków zdarzenia oraz wezwali patrol policji, który przejął dalsze czynności w sprawie.
Po co w takim razie ten monitoring? Skoro nikt nie patrzy w monitory i nic nie widzi!