Jeszcze w styczniu nie było wiadomo, czy gliwiczanin ze złamaną ręką lub nogą nie będzie musiał szukać pomocy w innym mieście. Dziś sytuacja już się wyjaśniła.
Szpital Miejski przy ul. Kościuszki podpisał właśnie brakujący kontakt na świadczenia ortopedyczne i traumatologiczne oraz z zakresu urologii.
Choć wysokość tego kontraktu została utrzymana na poziomie zaproponowanym wcześniej przez Narodowy Fundusz Zdrowia, to jednak wynegocjowano inne proporcje.
– Udało nam się wywalczyć dwukrotnie większy kontrakt na zabiegi planowe czyli tzw. endoprotezoplastykę – mówi Ewa Więckowska, prezes szpitala.
Kolejka pacjentów skierowanych na ten zabieg była wyjątkowo długa. Zapisy przyjmowano na 2018 rok. Teraz czas oczekiwania znacznie się skróci.
Niestety, zmniejszony został kontrakt na urazy. Jednak jak wyjaśnia Ewa Więckowska, są to procedury ratujące życie i zdrowie, świadczone w trybie nagłym, więc NFZ powinien za wszystkie zapłacić.
W przypadkach nagłych złamań nie ma już więc obawy, że pacjent zostanie odesłany do innego szpitala. Pomoc będzie udzielana na miejscu, w trybie ambulatoryjnym. Jeżeli poszkodowany będzie wymagał hospitalizacji zostanie przyjęty na oddział.
Dotyczy to nie tylko dorosłych, ale co ważniejsze także dzieci.
Prezes Ewa Więckowska jest z kontraktu zadowolona ponieważ, jak mówi, ani szpitala ani mieszkańców nie pozbawiono bardzo ważnych procedur. Podpisano również kontakt na świadczenia z zakresu urologii.
To istotny kontrakt dla szpitala, gdyż trafia do niego wielu pacjentów z takimi schorzeniami.
W tym roku oddział urologiczny zostanie doposażony, tak by w tegorocznym konkursie ofert uzyskać możliwość świadczenia jak największej ilości usług medycznych.
Jak to dobrze, że mamy sprywatyzowane szpitale. Są dobrze zarządzane przez co nie generują długów. Żeby jeszcze nie trzeba było szarpać sie z NFZ-em o pieniądze byłoby super.
fakt faktem, że to bardzo dobrze iż szpitale są sprywatyzowane ale jednak szpital miejski jeszcze nieco odstaje od normy, miejmy nadzieję że lada dzień się to zmieni 🙂
no i całe szczęście że się dogadali bo zawsze lepiej mieć ortopedię w gliwicach
najlepszy jest szpital wojskowy
tak, wojskowy, jasne…