r e k l a m a

spot_imgspot_img

Zmiany w GCOP. Radni nabrali wody w usta

Gliwickie Centrum Organizacji Pozarządowych zmieni nazwę. Wiąże się to z kosztownym „rebrandingiem”, czyli zmianą logo, a co za tym idzie stworzeniem nowych materiałów takich jak: strony internetowej, wszystkich pieczątek, papierów firmowych, wizytówek, formularzy, strojów pracowników, rollup-ów i materiałów reklamowych. Każdy wie, że takie zmiany dużo kosztują. Co na ten temat sądzą gliwiccy radni, którzy będą głosować w sprawie tej uchwały?

Wkrótce Rada Miasta Gliwice zdecyduje o tym, że GCOP przestanie istnieć. W jego miejsce powstanie Gliwicki Ośrodek Działań Społecznych. Zmiany wejdą w życie 1 kwietnia 2021 r. Władze Gliwic, z wiceprezydent Ewą Weber na czele, chcą, by GCOP, a właściwie GODS wykonywał dodatkowe zadania. Czy jednak zmiana nazwy była konieczna, by to uczynić?

Niestety, zdanie radnych jest bardzo ciężko poznać. Wysłaliśmy pytania do kilku osób zasiadających w Radzie Miasta Gliwice. Otrzymaliśmy niewiele konkretnych odpowiedzi.

Można odnieść wrażenie, że w klubie Koalicji dla Gliwic Zygmunta Frankiewicza zakazano kontaktów z mediami, a może wyłącznie z infogliwice.pl.

Zapytaliśmy o zdanie Marka Pszonaka, przewodniczącego Rady Miasta, a jednocześnie szefa klubu KdG ZF. Nie odpowiedział na żadne pytanie postawione przez dziennikarza, a wyłącznie zamieścił krótkie oświadczenie: „Temat GCOP u jest przedmiotem obrad Rady Miasta na najbliższej czwartkowej sesji. Zapraszam wszystkich zainteresowanych tym tematem mieszkańców do wysłuchania dyskusji na temat w/w uchwały” (pisownia oryginalna).
Nie odpowiedział również radny Marcin Kiełpiński (KdG ZF), który odpisał: „Jutro ma być przedstawimy temat na sesji przed głosowaniem z tego co dostałem informację” i jak dodał – nie przygotował odpowiedzi, bo zapewne by wszystko powielił.
Radna Katarzyna Kuczyńska-Budka odpisała tylko, że jest w szpitalu. Nie doczekaliśmy się odpowiedzi od Pawła Wróblewskiego i Jacka Trochimowicza (obaj KdG ZF), co kolejny raz sugeruje, że w klubie tym jest zmowa milczenia lub zakaz rozmowy z infogliwice.pl. Dopytywany Michał Jaśniok (KdG ZF) poinformował: „Klub postanowił, że odpowie przewodniczący”. Nie odpowiedzieli również: Gabriel Bodzioch (PiS) oraz Janusz Szymanowski (PO).

Konkretną odpowiedź przesłał jedynie Łukasz Chmielewski z PiS. „Projekt uchwały dotyczący GCOP, jest związany z reformą dotychczasowej jednostki, którą obserwuje od pewnego czasu. Należy nadmienić, iż obecny GCOP czeka przeprowadzka z kilku lokalizacji do nowej przy ul. Siemińskiego. Już teraz padają zapytania o przyszłość np. „Perełki” przy ul. Studziennej, pisaliśmy w tej sprawie stosowne zapytanie.
Na dzień dzisiejszy działalność GCOP oceniam pozytywnie, oczywiście zawsze pozostaje pytanie czy można było zrobić coś więcej, jednak jestem w stanie przychylić się do opinii, iż funkcjonowanie w kilku lokalizacjach jest uciążliwe. […]
Nawiązując jeszcze do wydatków w czasie trwania pandemii koronawirusa, bardzo martwią mnie milionowe wydatki na promocję pustej hali przy ul. Akademickiej czy też wspieranie Śląskiej Sieci Metropolitarnej, która wygenerowała wielomilionowe zadłużenie”.

Po posiedzeniu komisji Dialogu Społecznego, radny przesłał uzupełnienie swojej opinii.

„Zmiana nazwy jest argumentowana faktem, że obecna nazwa kojarzy się jedynie z organizacjami pozarządowymi, a ze względu na rozszerzenie oferty zadań obecnego GCOP konieczne jest pokazanie na zewnątrz, że ta jednostka działa na różnych płaszczyznach, m.in. w zakresie wspierania organizacji pozarządowych, klubów seniora, rad dzielnic itp. Na tzw. rebranding ma być przeznaczona kwota ok. 1400 zł. Przyglądając się całej reformie GCOP i po uzyskaniu wielu odpowiedzi zdecydowałem o poparciu tego projektu uchwały” – napisał radny Chmielewski.

Ile kosztuje rebranding?

Ciężko jest uwierzyć w kwotę, która padła podczas posiedzenia komisji. Za 1400 zł można najwyżej zmienić logo. Gdzie pozostałe koszty? Ile faktycznie wyniosą? Tego zapewne się nie dowiemy. Wydatki na nowe materiały reklamowe zostaną rozłożone, a zapłacimy za to my – podatnicy.

Na koniec pozostaje wyrazić nadzieję, że radni dużo sprawniej i szybciej reagują na zapytania mieszkańców. O ile w ogóle reagują.

Łukasz Fedorczyk

ZOBACZ TEŻ

KOMENTARZE

Subscribe
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
spot_img

AKTUALNOŚCI

KRYMINAŁKI