Zniszczył samochód, bo kierowca nie zapłacił za mycie szyby

zatrzymany kajdanki700
fot. archiwum policji

Kilka dni temu patrol straży miejskiej zauważył na skrzyżowaniu ul. Toszeckiej i Jana Śliwki osobę, która myła szyby samochodu.

Po zakończeniu mycia 36-latek domagał się zapłaty od kierowcy. Właściciel pojazdu nie chciał zapłacić, więc mężczyzna uszkodził antenę w samochodzie.

Sprawca na widok strażników uciekł w kierunku ul. Uszczyka, jednak po krótkim pościgu został ujęty.

36-letni mieszkaniec Gliwic, został przewieziony na II komisariat policji, gdzie przekazano go stróżom prawa, na miejscu był również poszkodowany kierowca, który przyjechał zgłosić zaistniałe zdarzenie.

guest

10 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
no własnie
no własnie
11 lat temu

czysta patologia i tyle w tym temacie. Teraz trzeba jemu antentę zniszczyć

nutella
nutella
11 lat temu

a dzisiaj znowu stoją i myją.tydzień temu jeden z tych dwóch panów był tak pod wpływem,że osunął się na maskę samochodu…są denerwujący,nachalni,a i wciąż nie znaleziono na nich sposobu.

inna_ja
inna_ja
11 lat temu

… i żeby to jeszcze młodzież na kieszonkowe, ale stare byki, którym się za normalną robotę nie chce wziąć, ale rura smali …

Glina
Glina
11 lat temu

Takie mamy prawo…

wielki1971
wielki1971
11 lat temu

Dlaczego nie ma na nich bata,przecież widzi to policja,straż miejska i inni,dla takich brudasów i pijaczków,prostaczków nie ma kar!!!
Czynność którą nazywają myciem powinno się nazwać brudzeniem auta i to oni powinni do tej czynności dopłacać i przepraszać kierowców za swoje zachowanie.

cliper
cliper
11 lat temu

ja mam na takich uczulenie i oni to chyba wiedzą bo jak podchodzą do auta i widzą moją mine-a już w najgorszej sytuacji jak usłyszą moją niechęc-odchodzą grzecznie

ehhh
ehhh
11 lat temu

brudzenie i inne takie rzeczy nie są i tak największym problemem, najgorsze jest to, że oni bardzo często rysują szyby, trzymają te gąbki gdzieś na ziemi a później myją szyby razem z piaskiem, natychmiast robi się mnóstwo rys, a to już jest naprawdę wkurzające

Jacek_P
Jacek_P
11 lat temu

Ja ostatnio dzwonię na 112 ( odbierają jakieś dziwne osoby, ale przekierowują sprawę na policję ) i jadąc koło takiej krzyżówki po kilkunastu minutach tych gnoi nie ma. Może trzeba dzwonić, dzwonić i jeszcze raz dzwonić? Wg mnie łatwo takich zniechęcić: 1. są głównie na krzyżówkach z monitoringiem. 2. podjechać nieoznakowanym samochodem. 3. Zgarnąć ich na komendę i wlepić mandat, za przechodzenie w niedozwolonym miejscu lub żebractwo. 4. Fakt, że niewielu może i ma z czego załatwić, ale powtarzalność takich akcji może znacząco zniechęcić gnoi.

Silesian
Silesian
11 lat temu

bandziory stoją, bo mało kto reaguje – popieram Jacka_P!!!!

jozek
jozek
11 lat temu

ja mam juz dwie pamiatki w postaci dlugich rys czyms ostrym po stronie pasazera ale co mozna zrobic kiedy ich z zasady jest trzech wyrosnietych osilkow warto by bylo gdyby straznicy miejscy nie odwracali glow kiedy obok jada