r e k l a m a


Zniszczył samochód, bo kierowca nie zapłacił za mycie szyby

Kilka dni temu patrol straży miejskiej zauważył na skrzyżowaniu ul. Toszeckiej i Jana Śliwki osobę, która myła szyby samochodu.

Po zakończeniu mycia 36-latek domagał się zapłaty od kierowcy. Właściciel pojazdu nie chciał zapłacić, więc mężczyzna uszkodził antenę w samochodzie.

Sprawca na widok strażników uciekł w kierunku ul. Uszczyka, jednak po krótkim pościgu został ujęty.

36-letni mieszkaniec Gliwic, został przewieziony na II komisariat policji, gdzie przekazano go stróżom prawa, na miejscu był również poszkodowany kierowca, który przyjechał zgłosić zaistniałe zdarzenie.

ZOBACZ TEŻ

KOMENTARZE

Subscribe
Powiadom o
guest

10 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
no własnie
no własnie
10 lat temu

czysta patologia i tyle w tym temacie. Teraz trzeba jemu antentę zniszczyć

nutella
nutella
10 lat temu

a dzisiaj znowu stoją i myją.tydzień temu jeden z tych dwóch panów był tak pod wpływem,że osunął się na maskę samochodu…są denerwujący,nachalni,a i wciąż nie znaleziono na nich sposobu.

inna_ja
inna_ja
10 lat temu

… i żeby to jeszcze młodzież na kieszonkowe, ale stare byki, którym się za normalną robotę nie chce wziąć, ale rura smali …

Glina
Glina
10 lat temu

Takie mamy prawo…

wielki1971
wielki1971
10 lat temu

Dlaczego nie ma na nich bata,przecież widzi to policja,straż miejska i inni,dla takich brudasów i pijaczków,prostaczków nie ma kar!!!
Czynność którą nazywają myciem powinno się nazwać brudzeniem auta i to oni powinni do tej czynności dopłacać i przepraszać kierowców za swoje zachowanie.

cliper
cliper
10 lat temu

ja mam na takich uczulenie i oni to chyba wiedzą bo jak podchodzą do auta i widzą moją mine-a już w najgorszej sytuacji jak usłyszą moją niechęc-odchodzą grzecznie

ehhh
ehhh
10 lat temu

brudzenie i inne takie rzeczy nie są i tak największym problemem, najgorsze jest to, że oni bardzo często rysują szyby, trzymają te gąbki gdzieś na ziemi a później myją szyby razem z piaskiem, natychmiast robi się mnóstwo rys, a to już jest naprawdę wkurzające

Jacek_P
Jacek_P
10 lat temu

Ja ostatnio dzwonię na 112 ( odbierają jakieś dziwne osoby, ale przekierowują sprawę na policję ) i jadąc koło takiej krzyżówki po kilkunastu minutach tych gnoi nie ma. Może trzeba dzwonić, dzwonić i jeszcze raz dzwonić? Wg mnie łatwo takich zniechęcić: 1. są głównie na krzyżówkach z monitoringiem. 2. podjechać nieoznakowanym samochodem. 3. Zgarnąć ich na komendę i wlepić mandat, za przechodzenie w niedozwolonym miejscu lub żebractwo. 4. Fakt, że niewielu może i ma z czego załatwić, ale powtarzalność takich akcji może znacząco zniechęcić gnoi.

Silesian
Silesian
10 lat temu

bandziory stoją, bo mało kto reaguje – popieram Jacka_P!!!!

jozek
jozek
10 lat temu

ja mam juz dwie pamiatki w postaci dlugich rys czyms ostrym po stronie pasazera ale co mozna zrobic kiedy ich z zasady jest trzech wyrosnietych osilkow warto by bylo gdyby straznicy miejscy nie odwracali glow kiedy obok jada

AKTUALNOŚCI

KRYMINAŁKI