Pierwszy dzień kalendarzowej jesieni był bardzo udany dla obu ekip Piasta Gliwice.
Najpierw na stadionie przy Okrzei w ramach rozgrywek Młodej Ekstraklasy Piast pokonał drużynę Jagiellonii, a nieco później pierwsza drużyna Piasta wygrała w Białymstoku 2:0. Bramki w ME zdobyli Cuerda, Lazdins oraz Poznański. W Białymstoku do siatki trafili Podgórski i Zganiacz. To był bardzo ciężki mecz, ale 3 punkty jadą do Gliwic. Piast znajduje się w górnej części tabeli. Nasza kamera była na stadionie w Gliwicach. Zachęcamy do oglądania najciekawszych momentów spotkania.
Wojciech Kędziora przed meczem w Białymstoku powiedział, że w sobotę należy napisać nowy rozdział w historii pojedynków z Jagiellonią i po raz pierwszy wygrać ligowe spotkanie z tym zespołem. Słowa napastnika Piasta sprawdziły się znakomicie i niebiesko-czerwoni sięgnęli po komplet punktów w trzecim z rzędu meczu, pokonując drużynę Tomasza Hajty 2:0.
W 41. minucie fantastycznym uderzeniem w okno bramki „Jagi” popisał się Tomasz Podgórski, a wynik w 55. minucie ustalił potężnym strzałem pod poprzeczkę Mariusz Zganiacz.
Warto dodać, że po zderzeniu z zawodnikiem Jagiellonii na murawę padł Dariusz Trela, bramkarz Piasta, stracił on nawet przytomność. Sytuacja wyglądała bardzo dramatycznie, do wejścia na murawę przygotowywał się już Jakub Szmatuła. Jednak golkiper gliwiczan podniósł się i grał dalej.
Chwilę później czerwoną kartkę za uderzenie ręką w twarz Alvaro zobaczył Ebi Smolarek.
Marcin Brosz, trener Piasta nie krył zadowolenia po ostatnim gwizdku sędziego. – Cieszymy się niezmiernie, że na tak ciężkim terenie zdobyliśmy trzy punkty. Ten mecz kosztował nas dużo pracy. Jagiellonia jest czołową drużyną. Przed nami teraz kolosalne mecze w pucharze oraz w lidze i na nich się koncentrujemy – mówił szkoleniowiec gliwiczan.
W spotkaniu Młodej Ekstraklasy pierwsza połowa była bardzo słaba. Po pierwszej połowie piłkarze schodzili do szatni ze spuszczonymi głowami. Jednak w drugiej części spotkania zobaczyliśmy zupełnie inną drużynę. Piast przejął inicjatywę i strzelił trzy bramki. Po długiej przerwie do gry powraca Fernando Cuerda, który bardzo dobrze spisywał się na boisku.
Brawo Piastunka
wygramy wygramy wygramy Legię pokonamy!
Brawo Piast Gliwice, całe Gliwice się cieszą z sukcesów swojego klubu Piast.
bardzo cieszy wysoka forma naszych zawodników-teraz czas na naszych wspaniałych kibiców i niesamowity doping taki jak podczas meczu z Zawiszą!gliwiczanie-kibice Piasta-przybywajcie na mecze i głośno dopingujcie naszych-niech Legia zadrży!!!