Akcja potrwa od godziny 5.00 do 13.00. Cel – wyeliminowanie z ruchu drogowego kierowców, którzy wsiedli za kierownicę pod wpływem alkoholu lub narkotyków.
Funkcjonariusze chcą także uświadomić kierowcom, że od ich zachowania na drodze zależy życie oraz zdrowie innych uczestników ruchu. Przy wyborze miejsc, w których zorganizowano punkty kontrolne, policjanci brali pod uwagę szczególnie te odcinki dróg, które są najbardziej zagrożone wypadkami, innymi przestępstwami i wykroczeniami popełnianymi przez kierujących. Średnio w tygodniu gliwiccy policjanci zatrzymują ok. 10 nietrzeźwych kierowców, najwięcej w czasie weekendów.
Za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu lub narkotyków grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności oraz utrata prawa jazdy.
Dwa razy w miesiącu plan Rostowskiego 3 tyg temu też czyhali na kierowców 🙂 idę o zakład, że po świetach będzie akcja na pieszych 🙂
Czytam te komentarze niekajkiej Anfy i za każdym razem są one idiotyczne. Kobieta się kompromituje na całego. Według niej wyłapywanie pijanych i naćpanych kierowców to plan Rostowskiego. Po pierwsze złapanie pijanego kierowcy poprawia bezpieczeństwo i być może dzieki temu nie zginiesz na drodze. Po drugie złapanie pijanego kierowcy powoduje koszty – aresztu, procesu, obrońców itp. Po trzecie pijak trafia do więzienia więc kolejne koszty. Więc zanim napiszesz, że policja musi łapać pijanych kierowców żeby zarobić kasę dla państwa to się zastanów.
Ona często pisze bez sensu. Prawda jest taka, że tym razem chodzi o bezpieczeństwo a nie o mandaty i zarobek. Mandaty wystawiają gdy strzelają fotoradarem, sprawdzają pasy, wyposażenia auta w kamizelkę odblaskową itp.
Kierowca PKM ;> nie bądz szmieszny, tu raczej chodzi o to że oni chcą mandata wypisać nic po za tym. A i do pieszych się przypiepszają, tak własnie wypelniaja plan Rostowskiego. Zaczeli by odd kierowców autobusów, bo i przekraczają predkość i gadaja przez telefony a od obywatali których okrada się na każdym kroku by się odwalili.
niech jeszcze napiszą gdzie będą te kontrole a najlepiej to niech ustawią znaki „kontrola trzeźwości za 200 m”