Piast mógł stracić punkt w meczu ze Śląskiem Wrocław przez fatalne sędziowanie Bartosza Frankowskiego.
Sędzia przez cały mecz popełniał błędy, jednak kuriozalna była decyzja o podyktowaniu „jedenastki” za faul przed polem karnym.
Portal weszlo.com za ten mecz przyznał sędziemu Frankowskiemu tylko 2 gwiazdki na 6 możliwych. W czasie meczu z trybun co chwilę rozlegały się gwizdy oraz wyzwiska w stronę sędziego. Pretensje za jego decyzje mieli zarówno trener Śląska Wrocław, jak i szkoleniowiec Piasta Gliwice.
Kamil Biliński zdobył bramkę z rzutu karnego, pokonując Jakuba Szmatułę. Jednak już po chwili Piast wyrównał za sprawą Heberta. Nudny mecz w Gliwicach zakończył się wynikiem 1-1.
Na pomeczowej konferencji trener Piasta Gliwice, Radoslav Latal przyznał, że nie jest zadowolony z końcowego wyniku. Czech dodał także, że w drugiej połowie gra jego zespołu wyglądała lepiej.
– Udało nam się wywalczyć ten punkt. Wiemy, że nie graliśmy najlepiej. Mogę nawet powiedzieć, że zagraliśmy źle. Na treningach ciężko pracujemy i robimy wszystko dobrze, ale nie idzie. W pierwszej połowie jedno podanie było dobre, a drugie już złe.. – powiedział czeski szkoleniowiec.
– Po przerwie wszedł Josip Barisić i zagraliśmy na dwóch napastników. Nasza gra wyglądała lepiej, co sprawiło, że mieliśmy kilka okazji. Musimy jednak dalej pracować i mamy nadzieję, że to przyniesie pozytywny efekt – dodał.
– Wprowadzenie Barisicia nie wynikało z kontuzji Masłowskiego. Chcieliśmy przejść na grę z dwójką napastników. W końcówce wszedł także Paweł Moskwik i spróbowaliśmy nawet zagrać trójką z przodu – zaznaczył.
– Sandro Gotal nie mógł wystąpić, ponieważ nie dotarły do nas wszystkie jego dokumenty. Wciąż na nie czekamy i mam nadzieję, że wkrótce do nas przyjdą – zakończył opiekun Niebiesko-Czerwonych.
Zobacz zdjęcia
fot. Adam Ziaja
ten sedzia powinien odpowiedzic za probe wydrukowania meczu na niekorzysc Piasta. Potem niech pzpn sie nie dziwi ze ludzie nie wierza w uczciwosc rozgrywek