W ciągu ostatnich dwóch dni z seniorami z Gliwic i powiatu szukali kontaktu przestępcy podający się za funkcjonariuszkę policji oraz prokuratora.
Dzwonili pod numery telefonów stacjonarnych i opowiadając o zagrożonych oszczędnościach emerytów, próbowali nakłonić do zrywania lokat i zakładania kont internetowych. Takich sygnałów gliwiccy policjanci odebrali 15. W jednym z przypadków oszustom udało się wyłudzić aż 32 tys. zł. Na wyjątkową pochwałę zasługują pracownicy banku przy ul. Nowy Świat w Gliwicach – doskonale ocenili sytuację, natychmiast powiadomili policję i uratowali kilkadziesiąt tysięcy złotych 95-letniego gliwiczanina.
W 15 mieszkaniach w naszym rejonie znów rozdzwoniły się telefony stacjonarne. Kobieta podająca się za funkcjonariuszkę, pod legendą rozpracowywania grupy hakerów okradających konta bankowe, próbowała wyłudzić pieniądze od starszych osób. W przygotowanej „audycji telefonicznej” występował też pseudoprokurator, mający uwierzytelnić tajną akcję.
Niemal wszyscy seniorzy zachowali się bardzo przytomnie, od razu rozpoznali zagrożenie i szybko zweryfikowali sytuację u prawdziwych funkcjonariuszy.
Niestety, w jednym przypadku przestępcom udało się wprowadzić w błąd gliwiczankę, 77-letnią mieszkankę jednego z bloków w centrum miasta.
Wczoraj gliwiccy policjanci otrzymali też telefon od pracownicy banku przy ul. Nowy Świat. Kobieta informowała, że do placówki przyszedł starszy człowiek, który prawdopodobnie uległ namowom oszustów, bowiem chce zlikwidować swoje lokaty, zakładając równocześnie konto internetowe z hasłem. Na miejsce natychmiast ruszyli detektywi, szybko potwierdzili przypuszczenia urzędniczki bankowej i rozpoczęli dochodzenie.
Wszystkimi oszustwami i próbami oszustw zajmuje się teraz Wydział do Walki z Przestępczością Przeciwko Mieniu KMP Gliwice.
Zachowanie seniorów, którzy rozłączali się zaraz po usłyszeniu oszustów, zasługuje na pochwałę.
Okazuje się, że większość osób zna już metody przestępców, jednak są i tacy, którzy nadal dają się nabierać. Ostatnią deską ratunku stają się wówczas pracownicy banków. Policjanci apelują więc do bankowców o czujność. Przypominamy jednocześnie rodzinom seniorów, w których mieszkaniach znajdują się telefony STACJONARNE, że ich obowiązkiem moralnym jest uświadamiać bliskich, zaznaczać, że prawdziwi policjanci i prokuratorzy nigdy nie dzwonią z prośbami o zrywanie lokat czy przekazywanie haseł do kont!