W Gliwicach jest już 26 plenerowych siłowni, na których gliwiczanie mogą aktywnie wypoczywać. Ostatnio, w ramach GBO, nowe urządzenia do ćwiczeń zyskali mieszkańcy Czechowic i Wilczego Gardła. W ramach budżetu obywatelskiego zamontowano również stację naprawy rowerów przy ul. Toszeckiej.
Urządzenia do ćwiczeń w plenerze stanęły przy ul. Nad Łąkami w Czechowicach i przy ul. Magnolii w Wilczym Gardle i już cieszą się sporym zainteresowaniem mieszkańców. Sprzęt zamontowano na bezpiecznej i wygodnej nawierzchni z gumowych mat.
W Czechowicach stanęły trzy dwustanowiskowe urządzenia siłowe. Można ćwiczyć na wypychaczu, podciągaczu, wioślarzu, orbitreku, biegacz i twisterze. Zadanie zostało wykonane w ramach GBO 2019. Nowa siłownia kosztowała ponad 67 tys. zł.
W Wilczym Gardle siłownię przy ul. Magnolii doposażono dwoma dwustanowiskowymi urządzeniami siłowymi. Do dyspozycji aktywnych mieszkańców jest wioślarz, biegacz, prasa nożna i motyl. Inwestycja kosztowała 34,5 tys. zł i została zrealizowana w ramach GBO 2019.
Przy ul. Toszeckiej, w rejonie ul. Uszczyka, zamontowano z kolei samoobsługową stację naprawy rowerów wyposażoną w niezbędne narzędzia do pilnego serwisu jednośladów. Wybrukowanie nawierzchni oraz zakup i montaż stacji kosztował 7 tys. zł. Inwestycję zrealizował Wydział Przedsięwzięć Gospodarczych i Usług Komunalnych Urzędu Miejskiego w Gliwicach.
—
MSI
Skwer naprzeciwko Barszera
Nie żebym narzekał ale brakuje na nich czegoś najprostszego … czyli zwykłego drążka do podciągania… 🙂
Gdzieś w okolicy Rybnicka. Kochanowskiego. Tu jest dużo młodzieży, która nie ma co ze sobą zrobić. A i starsi chętnie skorzystają.
Może jest ich sporo ale utrzymanie ich w należytym stanie woła o pomstę do nieba . Osiedle Kopernika między Jowisza a Syriusza ciągle w naprawie skrzypiące urządzenia. Prawdę mówi przysłowie chytry dwa razy traci a tanie mięso psy jedzą. Ach te przetargi.
Pierwsze słyszę o tym, że skrzypienie w takim „urządzeniu” było powodem do jego naprawy.
Tyndyk Kamil Spytaj się tych co mieszkają przy takiej skrzypiącej siłowni. Mnie zęby boją jak na nich ćwiczęcoś ze smarowaniem szwankuje
Wodne place zabaw bardzo by się przydały
Ludwika Jałmużniak zdecydowanie. Może w następnym budżecie obywatelskim znajdzie się taki pomysł kto wie
Siłowni jest już sporo ale w Gliwicach brakuje wodnego placu zabaw. Wystarczyłby jeden i dzieci napewno byłyby szczęsliwe