Na wniosek prokuratury Sąd Rejonowy w Gliwicach zastosował tymczasowy areszt wobec zatrzymanych przez policję mężczyzn podejrzanych o rozbój uliczny. Do zdarzenia doszło 12 kwietnia br. po południu na ul. Poniatowskiego.
Początkowo kryminalni nie mieli nic, prócz zeznań 52-letniego pokrzywdzonego. Z jego relacji wynikało, że został zaczepiony przez dwóch nieznanych osobników, którzy żądali od niego portfela i pieniędzy, szarpali go oraz popychali.
Wszystko zaczęło się na przystanku autobusowym. Pokrzywdzony zdołał wyrwać się napastnikom, ale ci dogonili go i przyciskając do muru, doprowadzili do stanu bezbronności. Skradli portfel wraz z dokumentami, kartami bankomatowymi i pieniędzmi. Zabrali też klucze do mieszkania, a nawet zapalniczkę.
Na miejsce przybył patrol – wywiadowcy z gliwickiej komendy, funkcjonariusze po cywilnemu. Inne powiadomione przez oficera dyżurnego patrole rozpoczęły przeczesywanie miasta, szukając sprawców o ustalonym rysopisie. Niestety, nie zatrzymano ich wówczas.
Sprawą zajęli się śledczy z II komisariatu. Zeznania pokrzywdzonego oraz zapisy wizerunku napastników z kamer miejskiego monitoringu pomogły im wytypować, a następnie wytropić i zatrzymać sprawców rozboju.
To 45- i 30-latek, mieszkańcy Gliwic posiadający już liczne notowania przestępcze.
Kryminalni ujęli ich jeszcze tego samego dnia, 12 kwietnia, po kilku godzinach.
W czasie przeszukań odzyskano większość skradzionych przedmiotów. Sędzia nie miała żadnych wątpliwości i podjęła decyzję o zastosowaniu adekwatnego środka zapobiegawczego – mężczyźni zostali tymczasowo aresztowani.
Za rozbój grozi kara nie niższa niż 2 lata pozbawienia wolności. W więzieniu sprawcy mogą spędzić nawet 12 lat.
Kiedyś art 210kk tzw „dziesiona”
Od razu wjazd na Wieczorka 10.